Historia

Paraliż

dostyia 0 9 lat temu 699 odsłon Czas czytania: ~poniżej minuty

Śpię, lecz nie spię. Znajduję się na granicy. Obłęd. Mimo iż śpię, mam otwarte oczy. Nie mogę się ruszyć. Panika. W pokoju jest ciemno, drzwi są zamknięte. Nie mam okna. Kaźda próba poruszenia kończy się bólem. A mimo to śpię. Słyszę głos. To nie jest mowa. Wyczuwam znaczenie słów, ale ich nie słyszę. To tu idzie. Nie wiem co się dzieje ani co to jest. Wiem tylko, że tu idzie i nie ma dobrych intencji. Słyszę dzwięk. Tym razem realny.

Pękające szkło. Tu nie ma szyb. Tu nie ma szkła. Tu nie ma nic. Tylko drzwi.

To tu idzie. Nie mogę się ruszyć. Słyszę klamkę, choć w drzwiach jej nie ma.

To coś ma klucz. Idzie tu. Czuję jego myśli. Zabił wielu. Zbyt wielu. Idzie tu.

Drzwi się otwierają. Widzę twarz. Potwór. Widzę go. Poznaje go.

To moja twarz.

Oznacz jako: przeczytane ulubione chcę przeczytać

Komentarze

Zaloguj się, aby dodać komentarz.

Inne od tego autora

Archiwum

Najnowsze i warte uwagi

Artykuły i recenzje