Historia

# 1 Z Sierocińca

kamana 2 11 lat temu 5 502 odsłon Czas czytania: ~4 minuty

Rozdział I

Na początku widać plac. Na placu jest fontanna. Idąc dalej można zauważyć już mur budynku. Co to? W ciemności nic nie widać. Odpowiem wam na pytanie. To sierociniec. Może nie wyglądać, a jednak. Mury jak w więzieniu, kraty w okn

ach. To nie jest zwykły sierociniec. To sierociniec dla dzieci z zaburzeniami mózgu albo podobnymi urazami. Dzieci mówią do siebie, wpatrują się w okna. Mają napady złości albo nic nie mówią. Jednak to dzieci, którym potrzebna jest pomoc. Pracuje tutaj tylko 5 pielęgniarek. Po co? A po to żeby zarobić i wyjechać z Jackson. Zawsze było ich dużo. Jednak tylko 5 mogło pracować w sierocińcu. Dlaczego? Bo na więcej nie było stać miasto. Kobiety, które tam pracowały nigdy nie chciały o tym rozmawiać. Miały tajemnicę, która nie mogła wyjść na jaw. Los chciał, że 16 letnia Ashley McDoney szła teraz po ciemku, kiedy zegar wybijał północ , żeby tam pracować. Okazało się, że jedna z pracowniczek nie przyszła do pracy. Następnego dnia okazało się późnym wieczorem, że kobieta nie żyje. Starsza kobieta znalazła ją w rowie obok rzeki. Przestraszona szybko zadzwoniła po policję. Od razu było wiadomo kto to. Obecnie prowadzono dochodzenie w sprawie jej śmierci jednak miejsce pielęgniarki miała zająć młoda, 16-letnia dziewczyna. Dlaczego ją wybrali? Nie miała żadnego doświadczenia, uczyła się normalnie, rodzina jej także nie potrzebowała pieniędzy. Wszystko było w normie dlaczego więc wybrali ją? Jeden z urzędników chodząc po sierocińcu i oglądając jego stan, natknął się na dziecko. Stało nieruchomo na środku korytarza. Jego oczy były zamknięte. Mężczyzna nie wiedząc co się dzieje podbiegł do niego. Wtem dziecko uniosło powieki. Jego oczy były koloru białego, a z ust wydobył się przerażający, piskliwy głos

-Sprowadź tutaj Ashley… Ashley McDoney. Jeśli Ci się nie uda zostaniesz przeklęty przez dzieci. Zniszczą Cię, zabiją! Zostaniesz martwy. Zostaniesz w tym domu na zawsze- wystraszony mężczyzna patrzył jak chłopiec upada na podłogę. Odszedł. Bał się strasznie. Chłopca po chwili znalazła pielęgniarka. Nie czuła pulsu. Zmarł. Jednak jego oczy dalej były białe, śnieżno białe. Urzędnik znalazł dziewczynę. Rodziców przekonano do tego, żeby ich córka pracowała w sierocińcu. Dlatego teraz szła. Dlatego. Ashley jest niską dziewczyną o pięknych błękitnych oczach. Jej włosy są do pasa, koloru rudego. Jest zabawną dziewczyną o ciekawym poczuciu humoru, lubi ekstremalne rzeczy jednak cały czas jest dzieckiem. Teraz z głową podniesioną wysoko do góry dochodziła do żelaznej bramy. Tuż koło niej czekała na nią siostra Nana. Przywitała ją ukłonem. Kobieta pracowała tutaj już 20 lat. Była jedyną taką pracownicą, która nie uciekła kiedy zarobiła wystarczającej sumy pieniędzy. Widocznie lubiła tą pracę i te dzieci. Brama tuż za nimi zamknęła się. Dziewczyna i kobieta szły wielkim dziedzińcem do budynku po drugiej jego stronie. Był on całkiem mały więc prawdopodobnie tam miała swój nowy pokój. Weszły do środka i zobaczyła stół. Na koło niego było 6 krzeseł. Kobieta skinęła na dziewczynę, żeby ta usiadła. Posłusznie wykonała czynność. Przez chwilę było cicho jednakże ciszę przerwał cichy głos pielęgniarki.

-Jak wiesz zostałaś zatrudniona tutaj. Nie będzie Ci łatwo i uprzedzam Cię, że razie czego możesz zgłosić się do jednej z nas, żebyśmy Ci pomogły. Dzieci w tym ośrodku są dziwne i przerażające. Mogą krzyczeć, mogą być zupełnie cicho. Są różne sytuację. Przyzwyczaisz się skarbie. Masz jakieś pytania? – spojrzała porozumiewawczo na dziewczynę. Ta siedząc i patrząc się tępo w okno zaczęła mówić.

- W sumie to chciała bym wiedzieć kogo mam pod opieką i ile jest tutaj wychowanków. Jak pojawią się inne pytania zadam je w trakcie mojej pracy albo kiedy indziej – odwróciła głowę w kierunku siostry Nany. Ta pokiwała głową. Była praktycznie gotowa na każde głupie pytanie.

- W naszym ośrodku znajduję się 20 dzieci. Każde z nich ma swój pokój, jest wspólna jadalnia. Każdą grupa, a jest ich pięć jest inna. Moja grupa to dzieci, które często mają napady złości jednak po każdym takim napadzie mdleją albo mają gorączkę. Siostra Carmen zajmuje się grupą dzieci, które mają przewidzenia. Melanie zajmuje się grupą różnych dzieci, które mają powiedźmy podobne wizję albo problemy. Helena ma pod opieką dzieci, które zamykają się w pokoju albo mają dziwne napady złości, które czasem kończą się tym, że chcą popełnić samobójstwo. Tobie przypada grupa dzieci, które siedzą w pokoju i z niego nie wychodzą. Najczęściej są cichę, a jak coś mówią to pojedyncze słowa. Owszem potrafią mówić ale nigdy tego nie robią – Nana spojrzała na dziewczynę. Patrzyła na nią z zaciekawieniem. Kobieta zdziwiła się. Ta młoda dziewczyna miała tutaj pracować. Dlaczego? W sumie to sama nie wiedziała dlatego, że takich informacji im nie podają. Wstała. Była to już kobieta po 40 i niegdyś blond włosach, które teraz są siwe. Jej brązowe oczy ładnie komponowały się z brązową, długą suknią. Dziewczyna uśmiechnęła się. Dobry znak jak na początek.

-Gdzie mam pokój?- zapytała Ashley.

-Twój pokój to pierwsze drzwi na lewo. Mam nadzieję, że Ci się spodoba. Teraz idź spać bo jutro wstajemy o 6. Trzeba będzie się przyzwyczaić. Dobranoc skarbie- kobieta udała się w stronę korytarza i potem zapewne do swojego pokoju.

-Dobranoc- szepnęła. Teraz na nią kolej. Rozejrzała się jeszcze po jadalni, następnie wzięła swoje rzeczy i udała do pokoju. W drzwiach był klucz. Przekręciła go, popchnęła drzwi i weszła do środka. Pokój był w sumie większy od jej poprzedniego. Było w nim łóżko, biurko, kosz na śmieci, szafa i szafka nocna. Wszystko było w kolorze błękitnym. Spodobało jej się od razu. Zapaliła światło. Ogółem narzekać nie można było. Rozpakowała trochę rzeczy, a następnie znalazła piżamę i się w nią przebrała. Wlazła pod kołdrę i usnęła nie wiedząc nawet w jakim momencie.

Oznacz jako: przeczytane ulubione chcę przeczytać

Komentarze

Siwa czterdziestolatka xD Już widać, że praca tam nieźle stresuje
Odpowiedz
no i ... ?
Odpowiedz
Zaloguj się, aby dodać komentarz.

Inne od tego autora

Archiwum

Najnowsze i warte uwagi

Artykuły i recenzje