Staaach

Opowiadanie zostało napisane przez moją znajomą, Kasię.

"Wiem, że on tu jest.

Widziałam jak wchodził do domu..

Myślał, że przemknął się niepostrzeżenie, ale ja jestem czujna. strach wyostrza moje zmysły..

Wiem, że do mnie przyjdzie. Zawsze tak jest. Wie, że się go boję..

Idzie. Jest już blisko. Niesłyszalnie kroczy, ale ja wiem, że zaraz go zobaczę. Boję się… Brzydzę się go do tego stopnia, że na samą myśl o nim robi mi się niedobrze! Oby tylko na mnie nie właził… Z tego strachu nie mogę się poruszyć, nie mogę uciekać. Mogę tylko zamknąć oczy i modlić się by sobie poszedł.

Już tu jest! Stoi w drzwiach i patrzy na mnie. Serce mi wali, gardło ściśnięte, mroczki przed oczami. Strach mnie obezwładnia. Czuję, że zaraz zemdleję…

wchodzi dalej, idzie w moim kierunku. Nie spuszczamy z siebie wzroku. Obmyślam plan ucieczki, ale wiem, że to tylko życzenie – nie dam rady uciec. Nogi odmawiają posłuszeństwa..

Dzieli nas od siebie dosłownie kilka kroków… zaczynam płakać. Tak bardzo się boję….

z gardła wydobywa się dziki krzyk.....

Idź stąd ty pająku przebrzydły!!! "