Always there, McDonald's

Witajcie! Pamiętacie reklamę Little baby's ice cream? Teraz pora na jakąś bardziej znaną markę...

McDonald's, kochana i lubiana przez wszystkich sieć knajp z niezdrowym jedzeniem. Tak jak większość znanych firm ma swoją maskotkę. Jest nią Ronald McDonald, "zabawny" Clown noszący czerwoną perukę i żółto-czerwony kostium. Znajduje się na niektórych zdjęciach McDonalda, a także na sprzedawanych produktach. Dzisiaj chciałbym zająć się filmikiem z nim związanym.

https://www.youtube.com/watch?v=niFCK-Pl3Vc

Jest to reklama, a raczej 4 krótkie reklamy. Wszystkie zmierzają do jednego celu.

Pierwsza przedstawia drzwi. Ktoś wielokrotnie naciska klamkę, lecz są zamknięte. Po chwili widzimy obracający się zamek. Drzwi otwierają się z rozmachem lecz blokuje je także łańcuszek. Ktoś wsadza przez szparę pomiędzy drzwiami rękę, warto także zauważyć że jest to ręka Ronalda. Chwilę potem nasz ukochany CLOWN zabiera rękę i słyszymy krótką melodyjkę po Japońsku. Ciężko jest cokolwiek zrozumieć, ponieważ dźwięk nie jest w zbyt dobrej jakości. Słowa po przetłumaczeniu na angielski dadzą: Always there, McDonald's (Zawsze tam, McDonald's)

Druga reklama przedstawia telefon który zaczyna dzwonić. Nieznajoma kobieta odbiera go. Nie słyszymy głosu po drugiej stronie linii, lecz po chwili kobieta podchodzi do okna i odsłania żaluzję. Jest noc, przed oknem stoi Ronald ze słuchawką przy uchu. Znów rozgrywa się straszna melodia.

Reklama nr.3 jest bardzo podobna. Kobieta siedzi na łóżku i rozmawia przez telefon. Kamera obniża się coraz bardziej aż widzimy co jest POD łóżkiem. Wiecie kto? Nasz ukochany Ronald! Melodia znów się powtarza.

Ostatnia i najkrótsza z reklam. Jest noc, ciemna uliczka. Nagle przebiega przez nią nasz Clown. Gra melodia.

"Always there, McDonald's"