Historia

Czy zwierzęta widzą duchy?

shaerray 0 10 lat temu 3 006 odsłon Czas czytania: ~4 minuty

Mam kota od pół roku. Jest to spokojny kociak, praktycznie ciągle śpi. Jego dziwne zachowania zauważyłam już w pierwszym tygodniu jego posiadania.

Będąc sama w domu, leżałam w łóżku i przeglądałam różne strony na laptopie, gdy kot nagle zaczął fukać na róg pokoju. Ogon miał napuszony aż trzy razy bardziej niż zwykle. Nie mógł to być owad, gdyż była zima. Żadne światło nie mogło go rozproszyć – rolety były zasłonięte. Po chwili uspokoił się i poszedł spać, jakby nic się nie stało.

Nie była to ostatnia taka sytuacja. Praktycznie kilka razy w tygodniu nagle zrywa się z pozycji leżącej, biegnie na przedpokój i syczy na powietrze. Czasami tylko bacznie się przygląda. Nie mam pojęcia, co o tym sądzić. Jestem pewna, że wiele z was miało podobne sytuacje.

Dla uwiarygodnienia mojej historii pozwoliłam sobie wkleić, przetłumaczyć kilka opowieści podobnych do mojej.

„[…] Mój ojciec miał bliskiego przyjaciela jeszcze z dzieciństwa, z którym utrzymywał kontakt. Pewnej nocy nasz pies, który spał spokojnie w nogach łóżka ojca zeskoczył, podbiegł do miejsca, w którym często siadywał ów przyjaciel ojca i zaczął niemiłosiernie warczeć i szczerzyć zęby. Oczywiście ojciec natychmiast się obudził i zawołał pozostałych domowników. Trwało to dłuższą chwilę zanim pies doszedł do siebie. Dopiero na drugi dzień dowiedzieliśmy się, że przyjaciel ojca zmarł w nocy nagle w swoim domu. […]”

„Był wieczór, mąż w delegacji, a ja leżałam w łóżku i oglądałam TV. Kot leżał na kołdrze. Nagle podniósł się i jego wzrok utkwił w wejściu do pokoju, za moją głową. Patrzył nieruchomo, wyraźnie czymś zaniepokojony. Chcąc siebie uspokoić, pomyślałam, że może usłyszał jakieś dziwne odgłosy z korytarza. Gdy nagle obrócił głowę, wodząc wzrokiem po czymś, co jakby właśnie weszło do pokoju. […]”

„Ok, więc mam kota i robi dziwne rzeczy. Na przykład, gdy śpi to budzi się nagle (jest w moim pokoju, śpi na łóżku) i patrzy na drzwi i po prostu obserwuje, przekręca głowę raz w lewo, raz w prawo, jakby coś się poruszało. […] Później siada na kanapie, patrzy na mnie i zaczyna płakać. […] Widzę także, że biała plama porusza się tam i z powrotem w jego oczach, gdy ma to dziwne spojrzenie, gdy obserwuje to ''coś'', a zarazem nic. I kiedy patrzę, czy jest coś za mną, nic tam nie ma, a on ciągle się gapi.”

„Pamiętam, kiedy byłem dzieciakiem, koło plebanii często przebywał kot, był bardzo przyjazny, podchodził do ludzi, ocierał się, mruczał i chciał, żeby go głaskać. Ten sam kot, trochę dalej przy cmentarzu zamieniał się w dziką bestię, był bardzo agresywny , warczał, drapał. Niektórzy koledzy wyśmiewali się, ale wszyscy woleli omijać ten cmentarz z daleka.”

„Mój kot patrzy na ścianę i miauczy. Pojęcia nie mam, o co mu chodzi. Czasem wchodzi do łazienki, na "kibelek" i miauczy na tę samą ścianę, tylko od drugiej strony. Śmiejemy się, że to jego miejsce "skarg i zażaleń". Może rzeczywiście koty dostrzegają coś, czego my nie widzimy...”

„Mieszkałam kiedyś w wieżowcu, a jednym z sąsiadów był samotny stary człowiek, który nienawidził zwierząt, w szczególności psów... Potrafił wysypywać zatrute trutką na szczury odpadki w różne miejsca, na trawnikach i w parkach, tam gdzie ludzie wyprowadzali swoje zwierzaki, truł ptaki, gołębie, koty... Pewnego razu w nocy wracając ze spaceru z psem jak zwykle chciałam wsiąść do windy, ale mój pies zaparł się, szczekał, warczał, bał się, jeżył, wciągnęłam go na siłę, bo był na smyczy, w innym przypadku by zwiał... Ruszyliśmy windą do góry, pies miał podkulony ogon, był przyczajony, cały czas się gapił wysoko w jeden punkt, szczerzył zęby, najpierw mnie to śmieszyło, ale w końcu i mnie dopadło jakieś nieprzyjemne uczucie, po plecach przeszły ciarki... Nigdy więcej mój pies tak się w windzie nie zachowywał... Rano dowiedziałam się, że ten sąsiad-truciciel nie żyje, zmarł w nocy na wylew. […]”

„Niedawno mój kot chodzący jak zwykle po całym domu zatrzymał się przed schodami na piętro i obserwował coś schodzącego ze tych schodów. Ja jednak niczego nie zobaczyłem mimo, że podszedłem blisko kota a był dzień. Kot po zakończeniu śledzenia czegoś aż do końca schodów pobiegł na piętro. Nie była to pierwsza tego rodzaju sytuacja.”

„[…] Mój kot wpatruje się w sufit raz na jakiś czas, latem rozumiem, że jakiś owad pełznie po ścianie-suficie, ale zimą? Tak działo się już parę razy. Kiedyś nie było to spotkanie miłe dla kota z tym zjawiskiem, przestraszył się, zwiał pod łóżko, siedział tam całą noc bidak.”

„Moja już nieżyjąca Kicia w środku nocy obserwowała coś w przedpokoju, potem chowała się pod kaloryfer, wybiegała, gapiła się i znowu pod kaloryfer. Nikogo w domu nie było. […]”

„Opiekowałam się starszym Panem, który nie miał nikogo poza pieskiem Kubusiem. Jego rodzina nie utrzymywała z nim w ogóle kontaktów. [...] Pewnego dnia Pana pogotowie zabrało do szpitala i już tam skończył swoje życie. Byłam wtedy u tego Pana w mieszkaniu, ponieważ gotowałam dla pieska i go wyprowadzałam. Byłam tam w chwili śmierci tego Pana. […] Pies strasznie piszczał, biegał po całym domu. […] Nagle zadzwoniono do mnie ze szpitala, że właśnie mój podopieczny zmarł.”

Wyszukałam również kilka cytatów/ciekawostek:

*„Znajoma egzorcystka zajmująca się problemami ludzi, którzy mieli do czynienia z niewidzialnym bytem, powiedziała wyraźnie:

- Jeśli kot wodzi za czymś wzrokiem lub patrzy się w jakiś punkt - nie ma powodów do obaw. Gorzej, jeśli zwierzak patrząc się na niewidzialny gołym okiem obiekt zaczyna się jeżyć i trząść… Wtedy są powody do niepokoju.”*

*”W mitologii amerykańskich Indian rysie mogą chodzić między światami. Wielu właścicieli kotów twierdzi, że jego mniejszy domator – kuzyn - może zrobić to samo, a nawet bardziej zwinnie.”*

*„Jakimś cudem zwierzęta, takie jak koty najwyraźniej podzielają związek ze sobą, który można najlepiej opisać jako jakieś formy energii psychicznej.”*

*„Zwierzęta wszystkich gatunków po prostu "widzą " rzeczy, o których ludzie nie pomyśleli by, że w ogóle istnieją.”*

*Myślenie abstrakcyjne jest cechą tylko ludzką.*

Teraz pozostaje tylko jedno pytanie: Czy zwierzęta naprawdę widza duchy? W końcu potrafią przewidzieć różne kataklizmy, choroby..

W internecie znajdziecie masę podobnych historii, nawet filmów.

Oznacz jako: przeczytane ulubione chcę przeczytać

Komentarze

Zaloguj się, aby dodać komentarz.

Inne od tego autora

Archiwum

Najnowsze i warte uwagi

Artykuły i recenzje