Normalnie kładziesz się w swoim łóżku..

Ona Cie widzi, wiesz o tym. Zawsze jak zamykasz swoje oczy, na ułamek sekundy staje przed Tobą, Ona w całej swojej okazałości. Czytasz książkę, grasz na komputerze, słuchasz muzyki.. Zawsze jest o krok za Tobą. Jedynie Ona jest zawsze przy Tobie, tylko Ona Cie nigdy nie opuści. Tylko jej możesz zaufać. To Ona wie o Tobie wszystko, nie to nie Twoja matka ani dziewczyna.. Nigdy jej nie widziałeś, widziałeś tylko skutki jej działania..

A teraz, wyobraź sobie, że idziesz spać. Normalnie kładziesz się w swoim łóżku. Czujesz się bezpiecznie, jest Ci ciepło, wręcz idealnie. Nie masz ochoty już na nic, ani na ulubioną książkę ani na ciepłą herbatę, którą zawsze pijesz przed snem. Myślisz tylko o tym żeby zasnąć, zasnąć jak najszybciej.. ale pewna część Ciebie mówi Ci; WALCZ! Zaczynasz czuć niepokój, ale już za późno. Zasypiasz.

Tak właśnie wygląda śmierć, każdej nocy gdy zasypiasz tracisz świadomość, nie masz pojęcia co się z Tobą dzieje, Twoje ciało jest sparaliżowane. Wyglądasz tak jakbyś umarł. Twój płytki oddech nie unosi klatki piersiowej, oczy masz zamknięte. Twoja duchowa połowa, Twoja świadomość wtedy ucieka. Ucieka, a może walczy? Walczy. Z kim? Z czym? Nie wiem, nie istotne. Wygrywa a ty się budzisz. Ale co się stanie jak przegra? Powiedz mi, przyznaj się przed samym sobą, budzisz się w nocy? Spocony, zdyszany? Tak jakbyś przebiegł maraton? Wtedy właśnie Twoja dusza przegrywa walkę, ucieka do ciała. Pewnie sobie teraz przypomniałeś.. kiedyś obudziłeś się w nocy i nie mogłeś się ruszać, czułeś czyjąś obecność, ktoś na Ciebie patrzył? Haha tak, Twoja dusza przegrała, straciła swoją cząstkę ale zdążyła uciec.. Miałeś szczęście.

Naukowcy nazywają to paraliżem sennym, ale jak pewnie wiesz, naukowcy badają tylko fizyczne aspekty ciała, o duszy nic nie wiedzą a sen jest nadal zagadką. Teraz zadaj sobie pytanie, przemyśl odpowiedź. Co się stanie jak Twoja dusza nie zdąży wrócić do ciała? Może pewnego dnia się nie obudzisz, wtedy śmierć wygra walkę.. A może obudzisz się, ale to nie będziesz Ty?