Historia

Twitter (część 2)

rrouge 0 10 lat temu 829 odsłon Czas czytania: ~2 minuty

Po kliknięciu w podany mi link przeniosłem się na stronę youtube, a na środku ekranu odtwarzał się film.

Film pokazywał chłopca w wieku nastoletnim, który spacerował wokół pokoju. Po 10 sekundach napisałem na czacie :

/Black Hood/ piszę : Co to ma być?

/Mystery Camera/ piszę : Film jest tworzony na żywo. Obejrzyj go do końca.

/Black Hood/ piszę : No dobra

Wróciłem do oglądanie audycji na żywo. Chłopiec wędrował i wędrował, ale co raz wolniej.

Po dwóch minutach na filmie chłopak co jakiś czas podpiera się o krzesło czy o ścianę. Dziwne uczucia zaczeły mną sterować. Czułem w sobie dziwny niepokój. Po upływie 5 minut postać co jakiś czas kaszlała. 8 minut później zatrzymał się i zwymiotował. Było to okropne. Chłopak zżygał się ciemnofioletową mazią. Przez następne 3 minuty filmu opierał się o ścianę i wymiotował dalej co jakiś czas. 2 minuty później chłopiec upadł na podłogę. Znowu zżygał się ale tym razem czarnym, gęstym płynem. Na następnych 30 sekundach chłopak płakał. Później krzyknął : Why!!! - po tych słowach z jego ust wypłynął olbrzymi strumień krwii. To był koniec filmu. Po moim ciele przeszły ogromne dreszcze. Swoim drżącymi palcami napisałem na czacie :

/Black Hood/ piszę : Tttxoo byułpo dzziwne!!!

/Mystery Camera/ piszę : Cóż się stało?

/Black Hood/ piszę : Ten film to audycja czyjegoś samobójstwa?!

/Mystery Camera/ piszę : Nie.

/Black Hood/ piszę : To co to wogóle jest!?

/Mystery Camera/ piszę : To popis umiejętności

/Black Hood/ piszę : Jakich znowu umiejętności!?

/Mystery Camera/ piszę : Twoich...

Wylogowałem się z Twittera i wyłączyłem komputer. Położyłem się spać by jak najszybciej zapomnieć o tym

filmie. Po 2 godzinach wiercenia w łóżku na lewo i prawo, nareszcie zasnąłem.

Śniło mi się, że jestem w swoim domu przed komputerem, a na moim biurku leżała tajemnicza paczka.

Kolejnego dnia siadłem przed komputerem w celu znalezienia autora filmu. Film został usunięty, a kiedy

próbowałem wejść na kanał wykonawcy , to przeniosło mnie na stronę http//:www.Devil-Forest.com/666/13/333/010/000

Zanim przyjrzałem się stronie, usłyszałem sygnał nowej wiadomości na czacie.

/Mystery Camera/ piszę : Żyjesz jescze?

/Black Hood/ piszę : Tak. Jak znalazłeś ten film?

/Mystery Camera/ piszę : To nie istotne. Przygoduj się na ostatnią fazę eksperymentu...

Czekałem przerażony na kolejny etap doświadczenia. Byłem kłępkiem nerwów. Każdy dźwięk, każdy powiew

wiatru wprowadzał mnie w stan paniki.

Po tygodniu dostałem przesyłkę kurierską. Byłem zbyt przerażony by ją otworzyć, więc położyłem paczkę na

biurku i znowu siadłem przed komputerem (jestem typowym NO-LIFE). Wszedłem spowrotem na stronę http//:www.Devil-Forest.com/666/13/333/010/000. Przejrzałem tam wszystkie pliki. Na ogół były to zdjęcia zwłok na drzewach, bądź rysunków na drzewach przedstawiające zdeformowane twarze. Nagle z moich głośników wydobył się głośny szum, brzmiący tak samo jak z telewizora. Na ekranie mojego komputera wyświetlił się obraz z kamerki inernetowej. Przedstawiał on fioletowo-czerwono-czarną postać z czaszką kozy na szyi. Był "On" na tle poszarpanego mięsa (przynajmniej tak mi się wydawało). Postać na mnie patrzyła ciężko dysząc. Po chwili dostałem wiadomość na twitterze :

/Mystery Camera/ piszę : Otworzyłeś przesyłkę?

/Black Hood/ piszę : Jeszcze nie.

/Mystery Camera/ piszę : Otwórz ją jak najszybciej. Dla swojego dobra...

Obraz z kamerki internetowej znikł gdy otworzyłem paczkę. W przesyłcę był martwy, mały, blado-biały ptaszek.

Niewiem czemu ale wziąłem go do ręki. Czując, zimno jego ciałka uśmiechnąłem się i wróciłem do czata :

/Black Hood/ piszę : Dzięki od razu mi lepiej. HA ha ha!!!

/Mystery Camera/ piszę : No to moja rola skończona.

Zobaczyłem, że Mystery Camera Usunął konto, ale zanim to zrobił wysłał mi linka mówiąc, że będę wiedział co

dalej. W linku była kolejna audycja na żywo przedstawiającego mężczyznę z białą, nawieszoną na szyi tablicą z napisem "Mystery Camera". Z sufitu zwisał węzeł szubienicy, na którym osoba na filmie się powiesiła.

Natomiast ja. Co dalej powiadacie? Usunąłem konto Black Hood i założyłem nowe... o nicku...

Oznacz jako: przeczytane ulubione chcę przeczytać

Komentarze

Zaloguj się, aby dodać komentarz.

Inne od tego autora

Archiwum

Najnowsze i warte uwagi

Artykuły i recenzje