Historia

Spotkanie

Użytkownik usunięty 0 6 lat temu 1 097 odsłon Czas czytania: ~1 minuta

Niedawno przeprowadziłem się do nowego domu. Ten weglądał dosyć staro ale telewizor wydawał się nowoczesny gdyż miał ponad 831 kanałów,w zasadzie to mniej bo niektóre były niedostępne. Ale w nocy było dziwnie. Zdawało mi się że ktoś mnie obserwuję. Jakby ktoś był pod moim łóżkiem. Wtedy poczułem jakby ktoś złapał mnie za rękę. Otworzyłem oczy i spojrzałem na moją rękę. Złapał ją potwór. Weglądał jakby jego twarz była spalona. Krzyczałem i płakałem aby ktoś do mnie przyszedł,wtedy przybiegli rodzice i zapytali "Co się stało" A ja odpowiedziałem. "Bo zobaczyłem potwora który chciał mnie wziąść do ciemności" A rodzice odpowiedzieli "Jutro go niebędzie"

Następnego dnia wyszedłem na dwór żeby pobawić się z moimi kolegami. Wtedy zapytałem go czy czuł jakby jakiś potwór dotykał go w rękę. Powiedział że tak i nawet inni moi koledzy go spotkali. Po tym incydencie zacząłem się zastanawiać co jeszcze ten potwór chciał mi zrobić.

Gdy nadszedła noc postanowiłem wyjrzeć przez okno. Tam go zobaczyłem. Powolnym krokiem szedł do moich drzwi. Ja słyszałem jego kroki. Wtedy ktoś zapalił światło. Był to mój tata z bronią. Wtedy usłyszał pukanie do drzwi. Postanowił zajrzeć kto to. Ja mu tego zabroniłem. Mówiłem mu że to ten potwór. Jednak on nie słuchał mnie.

Otworzył drzwi i zobaczył ciało mojego wujka który miał do mnie przyjechać. Wtedy zacząłem krzyczeć że ten potwór mnie zabije. Wtedy tata naładował broń i strzelił w niego. Wtedy ten potwór szedł w stronę mojego taty i zaczął go zjadać i później wyrzucił jego ciało przez okno.

Wtedy uciekłem od niego i szybko szedł w moją stronę. Wtedy na dworze zobaczyłem jakieś auto. Było to auto mojej mamy. Szybko chciałem wejść ale nie mogłem. Wtedy moja mamy otworzyła drzwi i zobaczyła tego potwora który wyssał jej krew i powiedział. "Teraz czas na ciebie". Wtedy uciekłem do lasu a ten mnie złapał.

Zaczął zjadać moje organy i pić krew aż w końcu umarłem. Policja ustaliła że ten człowiek to poprostu koleś z maską potwora który zabija niegrzeczne dzieci. Ja byłem niegrzeczny. Ostatecznie moje ciało zostało znaleźione jak i moich rodziców i kumpli.

A z czego to wiem to ten psycbopata został aresztowany na 30 lat pozbawienia wolności a po tym czasie się powiesił. Nigdy nie zapomnę tego incydentu jednak nadal mam go w głowie.

Oznacz jako: przeczytane ulubione chcę przeczytać
Dokonaj zmian: Edytuj

Komentarze

Zaloguj się, aby dodać komentarz.

Inne od tego autora

Czas czytania: ~1 minuta Wyświetlenia: 808
Czas czytania: ~poniżej minuty Wyświetlenia: 1 359

Archiwum

Najnowsze i warte uwagi

Artykuły i recenzje