Historia

Wspomnienia

onexs 0 10 lat temu 1 025 odsłon Czas czytania: ~1 minuta

Tak naprawdę nie mam już wspomnień.Nie mam niczego,oprócz siebie.Jestem samotny.Nie mam nic oprócz mego małego domu.Nie mam towarzystwa.Jednak mam kolegę,ale i tak czuję się samotny.Ten kolega mnie nie lubi.Jednak od dzieciństwa byłem uzdolniony..Paranolmalnie.

Rok 1985

Budzę się rano.Nie chciałem się obudzić.Nie mam kolegów.Wszyscy mnie ignorują.i nie mam nic do roboty.Chcę się zabić.Ale jakoś nie mogę.Nie mogę się powiesić.Nie mogę się pociąć.Jakaś siła mnie od tego odpycha,jakieś niewidzialne ręce.Mama i tata nie żyją.Czuję jakby oni mnie chronili od samobójstwa.

Rok 1990

Poznałem jednego kolegę.Nie jest za bardzo fajny.Jest jak cień.Opuszcza mnie,gdy robi się ciemno,gdy chmury zakrywają słońce.Nie lubię go.Ale jest jedyny.Lepsze to niż nic.Czuję że moi rodzice są ze mną.Raz czy dwa mi się zdawało że ich widuję.Tylko w nocy.

Rok 2005

Kolega mnie opuścił.Nie mam nic.Ale wciąż nie mogę się zabić.Idę spać.Słyszę pukanie do drzwi.Wychodzę,nikogo nie ma.Idę dalej spać.Nie mogę zasnąć.Oglądam internet.I,dla zabawy i z nudów uruchamiam kamerkę w laptopie.Widzę coś niewyraźnego.To może jakiś człowiek?Odwracam się,nikogo nie ma.Skurwiale przestraszony chowam się pod koc.Słyszę pomrukiwanie,tłuczenie i kroki.Boję się!

Rok 2010

Moje zapasy żywności kończą się.Pech chciał,że akurat o 23.00 w nocy,a mi się chce jeść.Wybieram się do sklepu 24/7.Kupuję zupkę błyskawiczną.I znowu jęki.Wywalam zupkę na podłogę i zapierdalam do pokoju,zamykam się.W końcu słyszę mowę:

-Witaj,kolego...

-Kim ty jesteś zjawo?

-To ja,twój kolega,nie pamiętasz?

-Jak tu się dostałeś?

-Przez drzwi.

-Przecież były zamknięte!

-Dla mnie nie.

Widać że to nie koniec moich przygód!

-Nie byłeś moim kolegą,przynajmniej dobrym.Czemu przychodzisz?

-Chcę ci powiedzieć,że nie jestem człowiekiem.Jestem przeklęty.Jak się robi ciemno to się uaktywnia.Po prostu znikam.

-Rzeczywiście cię nie widzę.

Gdy nagle czuję napad gorąca.Budzę się pod ścianą,a zakrwawionymi rękami.To był sen.Pociąłem się,powiesiłem się,i chyba nie żyję....

Oznacz jako: przeczytane ulubione chcę przeczytać

Komentarze

Zaloguj się, aby dodać komentarz.

Inne od tego autora

Archiwum

Najnowsze i warte uwagi

Artykuły i recenzje