Historia

Morderca

kwesiunia 0 11 lat temu 1 395 odsłon Czas czytania: ~1 minuta

Zaczerpnięte z lokalnej gazety:

NIEZNANY ZŁOWIESZCZY MORDERCA DALEJ NA WOLNOŚCI.

Po tygodniach zabijania tajemniczy morderca dalej nie został złapany, lecz znaleziono młodego chłopca który twierdzi, że przeżył atak zabójcy odważnie opowiada swoją historię.

"Miałem zły sen i obudziłem się w środku nocy" mówi chłopiec "Zauważyłem, że z pewnego powodu okno było otwarte, a pamiętam, że je zamykałem zanim położyłem się spać, więc wstałem z łóżka, aby je zamknąć po raz drugi. Gdy "wdrapałem" się na łóżko i starałem się zasnąć. To właśnie wtedy ogarnęło mnię uczucie, że ktoś na mnie patrzy. Otworzyłem oczy i prawie wyskoczyłem z łóżka.

Tam, w małym strumieniu światła pomiędzy zasłonami zauważyłem parę oczu. To nie były zwykłe oczy. Te oczy były mroczne, złowieszcze. Pomyślcie, jak bardzo byłem przerażony.

Ale wtedy zobaczyłem jego usta. Długi, okropny uśmiech sprawił, że wszystkie włosy stanęły mi dęba. Po chwili, która dla mnie trwała wieczność powiedział to. Prosta fraza, ale tylko szalony człowiek mógłby coś takiego powiedzieć.

Powiedział "Idź spać". Wydarłem się, przez to bardzo szybko podbiegł do mnie, wyciągnał nóż i wycelował go w serce wskakując na moje łóżko. Starałem się walczyć, kopałem, biłem, starałem się obracać aby zdjąć go ze mnie, ale to nie skutkowało. Po chwili wbiegł do pokoju mój ojciec ze swoją strzelbą. wycelował w niego, i prawie go miał, gdyby nie to, że zanim mój ojciec pociągnął za spust, mężczyzna obrócił się unikając strzału. Mężczyzna rzucił w ramię mojego ojca nóż, więc mimowolnie upuścił strzelbę. Ten mężczyzna wykończyłby mojego ojca, gdyby nie to, że sąsiedzi zaalarmowali policję.

Policja zaparkowała pod domem, i wbiegła do niego rozwalając drzwi. Mężczyzna odwrócił się i pobiegł korytarzem. Usłyszałem trzask, jakby rozbijanego szkła. Wybiegłem z pokoju, i zobaczyłem, że z tylnej strony domu jest rozbita szyba. Szybko wyjrzałem przez okno, a właściwie jego ramę i ujrzałem jego znikającego we mgle. Mogę wam powiedzieć tylko to, że tej twarzy nie zapomnę do końca życia. Te zimne, wrogie oczy i ten psychotyczny uśmiech. One nigdy nie opuszczą mojej głowy."

Policja dalej szuka tego mężczyzny. Jeśli widziałeś kogokolwiek kto pasuje do opisu natychmiast zgłoś to do najbliższej komendy policji.

Oznacz jako: przeczytane ulubione chcę przeczytać

Komentarze

Zaloguj się, aby dodać komentarz.

Inne od tego autora

Archiwum

Najnowsze i warte uwagi

Artykuły i recenzje