Historia

Prawdziwe Straszne Historie

zimny 0 8 lat temu 2 825 odsłon Czas czytania: ~6 minut

Te historie zdarzyły się naprawdę nie są one moje lecz ludzi którzy mieli styczności z zjawiskami paranormalnymi.

1.Duch cioci

mam do czynienia z tym na co dzień. Koło mojego domu jest dom w którym mieszkała moja ciocia ( Teraz już nie żyje i od tamtej pory zaczęły ukazywać się dziwne rzeczy). Podejrzewam że ten dom jest nawiedzony i straszy w nim jej duch . Oto opis zjawiska : czasami widać ją tak jakby nabierała wodę ze studni (bo tam była studnia) albo siedziała na ganku. Duch ten wygląda tak : Na początku widać tylko mgłę (bardzo gęstą) później w mgle ukazuje się jej twarz. Następne zjawisko które tam zaobserwowałam to : kiedy przechodziłam koło jednego okna przy jej domu usłyszałam jakby w tym domu ktoś rozbijał szkło ( to na 100% nie był kot ani inne zwierzę a dźwięk dochodził właśnie z tam tond ) Zjawisko które zaobserwowała jako ostatnie zdarza się codziennie a mianowicie chodzi mi o to że zawsze jak wypuszczam psa na dwór żeby się załatwił to w jednym oknie na pewno świeci się światło a później po jakiejś chwili gaśnie

Strasznie boję się tego ducha.

2.Zdjęcie

pewnego dnia odprowadzałam z siostra koleżankę do domu była zima... i było ciemno, Kiedy wracałyśmy do domu obok pobliskiego lasku pomyślałam ze błysnę mojej siostrze fleszem w oczy . i tak zrobiłam lecz moja siostra się schyliła i zrobiłam zdjęcie powietrzu a raczej jakiejś mgle... otworzyłam ta fotkę a tam normalnie twarz znaczy taka czaszka . jak to zobaczyłyśmy to ze strachu biegłyśmy pędem do domu... tak się bałam. kiedy dotarłyśmy pokazałam zdjęcie mamie tez była zszokowana. po 30 min. zapomniałam o tym i poszłam oglądać film a telefon położyłam nad telewizorem, najlepsze jest to ze jak obejrzałam ten film i wzięłam telefon okazało się ze cala karta pamięci mi się usunęła nic nie zostało. nie wiem jak to możliwe i czy to jest możliwe ale tak naprawdę było. do dziś dnia nie wiem co to było i dlaczego tak się stało. mój wujek mówił ze jak się nie raz położy telefon kolo jakiegoś sprzętu to się może usunąć wszystko. to było okropne pamiętam to do dziś.

3.Cmentarz

Zima, Szklarska Poręba.

Między dwoma małymi stokami jest lasek. Tam jest stary cmentarz.

Kiedy miałam z 8 lat widziałam mnóstwo duchów. Rozmawiały i wydawały się przyjazne. Ale jedne był straszny zamiast oczu dwie wypalone dziury, ubrany na czarno. Włosów brak. Poszedł za mną. Potem mnie śledził. Nikt go nie widział tylko ja.

Teraz mam 14 lat, a moja siostra 7. W tym roku też tam byliśmy. Teraz go nie widziałam, ale moja siostra tak. Była przerażona. Duch miotał nią i zrzucał w nocy z łóżka. To było straszne, okropnie się bała. . .

4.Pokój

Kiedyś na zielonej szkole mój pokój był chyba nawiedzony. Światła się same paliły i gasły, w łazience był szum odkręcanej wody, chociaż woda wcale nie leciała (umywalka była sucha) i o ok. 1.00 w nocy żadna nie mogła spać, bo cały czas gdzieś skrzypiały drzwi, a potem otworzyły się i był przeciąg, a drzwi były zamknięte, a okno lekko uchylone. Myślałyśmy, że zawału dostaniemy. Minęły już od tego zdarzenia 2 lata, a żadna z nas nie wie co się wtedy działo.

5.Szpital

Zdarzyła się ona mojej babci z czasów wojny kiedy miała 12 lat. Teraz ma 86. leżała w szpitalu na zapalenie opon mózgowych w szpitalu. Pewnego dnia pielęgniarka zostawiła szczotkę do zamiatania i wiadro na wszelki wypadek jakby zachciało jej się siku. Wiem, że śmieszne ale tak kiedyś był. Dobra no to zasnęła w nocy. Od razu zapewniam was, że to nie był sen. Nagle otworzyły się drzwi do sali gdzie leżała moja babcia. Obudziła się i patrzyła. Nagle to coś weszło jej pod łóżko. babunia przestraszyła się nie na żarty. Zaczęło łamać szczotkę. W końcu gdy się połamała ta postać odeszła. Babcie opowiedziała lekarzom i pielęgniarkom co zaszło tamtej nocy ale oni nie wierzyli. Przecież miała zapalenie opon mózgowych. Na wszelki wypadek lekarz do jej sali przyłączył dwie dziewczynki z tyfusem które już nie zarażały.

6.Pogrzeb

Jakieś kilka dni po pogrzebie mojej babci (miałam jakieś 6 lat) , jechałam z mamą i jej partnerem samochodem. Wracaliśmy ze sklepu, kupiliśmy produkty spożywcze (w czym ulubiony sok moje babci). Kiedy wysiedliśmy z samochodu, moja mam otworzyła bagażnik (gdzie były zakupy). Kiedy wyciągała zakupy zobaczyła że nie na pół soku ... Nic nie było mokre, a nie mogła aż tak wielka ilość tak szybko wyparować (to nie jest realne). Kilka miesięcy później na partnera mojej mamy prawie spadł ciężki, szklany dzbanek moje babci ... Leżał on na samej górze półki dość daleko od brzegu, leżał tam kilka lat... Dwa tygodnie później moja mam została przez tego jej partnera pobita..(tak jakby ten dzbanek spadł specjalnie na niego)...Trzy miesiące temu ... Słyszałam obok klatki głosy mówiące "Ta klatka, 2003, godzina 18" ... Powiedziałam o tym moje przyjaciółce podczas kiedy szukałyśmy czegoś takiego moja koleżanka znalazła inofo że w 2003 z okna tamtej klatki około 18 wypadła dziewczyna ok 15 lat (słyszałam głos młodej dziewczyny)... To wszystko było przypadkiem, głupim zbiegiem okoliczności coś mi się nie chcę w to wierzyć ...

7.Kobieta

Ta historia przydarzyła mi się naprawdę:

Pewnego wieczoru kiedy miałam się kłaść spać

usłyszałam jakieś kroki i szmery w kuchni.

Gdy zeszłam do kuchni spojrzałam w lustro i zobaczyłam jak

jakaś kobieta morduje swoje dziecko

Popatrzała się na mnie rzuciła te dziecko na podłogę.

Szybkim krokiem zaczęła ku mnie podążać.

Przestraszyłam się i uciekłam do pokoju moich rodziców.

Zamknęłam ich pokój i obudziłam mamę oraz tatę.

Gdy wstali poszli do kuchni i nic nie było.

Następnego dnia moi rodzice około godziny 19:30 wyszli do restauracji na kolację a ja zaprosiłam mojego chłopaka do mnie do domu puściłam muzykę nalałam nam coli i usiedliśmy w salonie na kanapę gdy mu to opowiedziałam

mu całą historię zaśmiał się i powiedział że musi iść do domu bo jest już 22:45.

ja zapomniałam o tej kobiecie w kuchni i poszłam spać .

Moi rodzice wrócili do domu o 23:50 .

rano obudziła mnie moja mama i powiedziała że niema mojego taty nigdzie w domu.

poszłyśmy na strych a tam leżał tato cały z krwi i na ścianie napisało Asia będzie następna (czyli ja).

tydzień po tym zdarzeniu przyjechała do nas babcia która kiedyś mieszkała w tym domu.

opowiedziałam jej całą historie i poszliśmy na strych aby zobaczyła ten napis.

Lecz go już nie było gdy poszłam spać usłyszałam z mamą jak babcia krzyczy z salonu zeszłyśmy na dół i ta kobieta zaczęła mnie dusić a ja zaczęłam się kręcić.

i mnie puściła okazało się że zanim ten dom powstał zakopana tam była kobieta.

wyprowadziliśmy się do babci do Anglii i ten dom się cały spalił a tej historii nie zapomnę do końca życia ;(.

8.Wypadek

gdy byłam na obozie harcerskim jechaliśmy busem przez autostradę i zdarzył się wypadek jakiś samochód uderzył w drzewo przez małą dziewczynkę która stała na drodze z misiem który zamiast oczu miał czarne guziki gdy mieliśmy wyjść z busu a dziewczynki nie było a był miś tylko z jednym guzikiem (oko) a po bokach był las.

9.Ulewa.

Pewnego razu kobieta przyjechała do swojej matki na wioskę a ze zaczęło strasznie padać to zaszła bo takiej babci co mieszkała na skraju wioski żeby przeczekać, no i ta kobitka ja ugościła,wypiła kawę pogadały, przeczekała ulewę i poszła do matki.Opowiedziała matce o tym spotkaniu, a on bardzo się zdziwiła bo ponoć tydzień wcześniej ta babcie pochowali!!!!!

10.Wojskowy

A to już prawdziwa historia opowiedziana przez moich dziadków. Raz szli przez las do rodziny i zawsze w niedziele na skraju tego lasu spacerował stareńki wojskowy w mundurze i medalach, dziadkowie jak zawsze się przywitali,wojskowy jak zawsze uchylił kapelusika niby nic dziwnego tylko jak doszli do rodziny to weszli na temat ze ten dziadziuś jeszcze się dobrze trzyma, no i rodzinka się zszokowała bo 2 dni wcześniej był pogrzeb tego wojskowego. Dziadkowie już więcej go nie widzieli.

Mam nadzieję że historyjki wam się podobały dajcie znać a powstanie część 2

Oznacz jako: przeczytane ulubione chcę przeczytać

Komentarze

Zaloguj się, aby dodać komentarz.

Inne od tego autora

Archiwum

Najnowsze i warte uwagi

Artykuły i recenzje