Historia

Hak-Miejska Legenda

electro24 2 10 lat temu 1 221 odsłon Czas czytania: ~1 minuta

Gdzieś w USA.Ciemna,bezchmurna noc.Księżyc świecił jasno i wysoko nad drzewami,które poruszały się rytmicznie pieszczone przez wiatr.W samej głębi lasu stał samotnie duży samochód,który miał wszystkie zapalone światła...

To para nastolatków postanowiła się zabawić w całkiem ,,normalny'' sposób:,,pożyczyli'' auto rodziców Johnego i postanowili spędzić miło czas poza miastem (chyba się domyślacie,o co chodzi).W tej chwili kończyli namiętny pocałunek,gdy nagle rozległ się głos spikera,który przerwał muzykę w radiu.

-Nadal nie odnaleziono ,,Haka''!Policja składa bezradnie ręce!Dla tych niewtajemniczonych informuję,że to seryjny morderca,który zabił już 4 osoby!Grasuje w Omaha,w stanie Nebraska.Ostatnio swoje hobby spędza w okolicach miasta-zaśmiał się sarkastycznie spiker.Młoda dziewczyna z przerażenia ścisnęła mocno ramię swojego chłopaka-więc jak zobaczycie podejrzaną osobę,natychmiast uciekajcie!A teraz podam opis wyglądu Haka:Wysoki mężczyzna koło 50,jego charakterestyczny znak to duży hak zastępujący prawą dłoń.Mimo tego nadal policja nie namierzyła tego człowieka.Więc jak wyjeżdżacie na odpoczynek z dala od spalin i hałasu miasta,miejcie oczy szeroko otwarte!Hak może stać za tobą!

Spiker zamilkł.Zaczęła płynąc spokojna,romantyczna muzyka.

-Johny,może wrócimy wcześniej-poprosiła dziweczyna-Przecież jeszcze go nie złapali...

-Nie martw się.Media zawsze koloryzują.Po co on mógłby być akurat teraz w lesie?-Johny spojrzał na ukochaną-A my mieliśmy co innego robić...Lucy...-odsłonił delikatnie jej koszulę.Ona go jednak odtrąciła.

-Ja chcę już wrócić-oświadczyła stanowczo dziewczyna zwana Lucy-Jeśli...

-Możesz się uciszyć?-chłopak się poddał-Wiedział,że Lucy potrafi być uparta i jak trzeba jęczęć całe godziny-Dobrze,zaraz pojedziemy,tylko zmienię kasetę,OK?-jej milczenie uznał za zgodę.Tak jak powiedział,przeglądał swoje kasety.

Już po jakimś czasie Lucy czuła dyskomfort z powodu dziwnego dźwięku rozlegającego się za oknem.Zmarszczyła czoło.To dźwięk rysowania...metalu?

-Johny jedźmy już-nalegała dziewczyna przerażona całą sytuacją.Słysząc coraz głośniej ten dźwięk,w głowie miała głos spikera,który mówił o ostrożności...

Wreszcie Johnny zapalił silnik.Dodał dechy do gazu,co oznaczało,że także był wystraszony.Pędząc przez leśną drogę,nawet nie zauważyli kilka kropel tajemniczej substancji na szybie...

Już.Koniec.Samochód zajechał pod dom Lucy.Sądząc po jasnych oknach,wiedzieli,ze o ich przejażdżce wiedzieli ich rodzice.Wzdychając ciężko, oboje wyszli z samochodu.Wtedy Johny usłyszał krzyk.Podszedł szybko do przerażonej Lucy i...wtedy to zobaczył.Krople krwi na szybie i wystający zakrwawiony hak z klamki samochodu...

To opowiadanie zostało napisane na podstawie słynnej legendy...

Oznacz jako: przeczytane ulubione chcę przeczytać

Komentarze

Coś podobnego czytałam... Podobnie się zaczynało. Ale o końcu myślałam zupełnie inaczej, czegoś innego się spodziewałam. Super!!! XD
Odpowiedz
WoW !Myślałam że to kolejna opowieść w stylu:Chłopak wyszedł z auta..nie wracał 3 h...Dziewczyna wyszła a na aucie była jego głowa.Ale się mile zaskoczyłam ! 10/10
Odpowiedz
Zaloguj się, aby dodać komentarz.

Inne od tego autora

Archiwum

Najnowsze i warte uwagi

Artykuły i recenzje