Rzeka

Pewneego dnia w nocy pojechałem nad rzeke. Mój ojciec nie wiedział że to miejsce jest nawiedzone przez ducha pewnej dziewczyny która tutaj utoneła.- Tato. Tak. Tutaj utoneła pewna dziewczyna. Chcętnie posłucham. Pewnego dnia jedna dziwczyna pojechała nad rzeke tą drogą. Gdy dotarli jej mąż wepchnął ją do wody a ona była tak daleko gruntu że utonęła. I teraz chcę utopić swojego męża myśląc że każdy kto przyjdzie to jej mąż. Gdy byliśmy ku celu nasze auto staneło. Musieliśmy iść pieszo. Gdy dotarliśmy mój tata poczuł jakby ktoś dotykał go w stope. Odwróciłem sie. Dlatego że niechciałem na to patrzeć. Wtedy ujrzałem ją. Złapała mnie za nogę i wciągneła mnie do wody. Utopiłem się. Nigdy nie zapomne tego.