Dziecięcy geniusz

Mała Violet była śliczną dziewczynką - urodę zdecydowanie odziedziczyła po matce.

W wieku 5-ciu lat została ona okrzyknięta dziecięcym geniuszem, gdyż posiadała niezwykle wysoką inteligencję, przewyższającą nawet wielu dorosłych.

Miała ona jednak nietypowe zainteresowania; kochała przemoc, okrucieństwo, sadyzm. Co prawda sama się w to nie mieszała; nie biła nikogo, ani nie znęcała się nad zwierzętami, ale kręciły ją zabójstwa, tortury.

Rodzice umówili ją na prywatną wizytę u psychologa, lecz ten stwierdził, iż z dzieckiem jest wszystko w porządku, a oglądanie czy czytanie o krzywdzeniu innych jest jej sposobem na odreagowanie stresu związanego z posiadaniem ogromnego intelektu; to była jej próba dostosowania się do okrutnego świata związana z zabieraniem jej normalnego dzieciństwa.

Przez jakiś czas życie toczyło się normalnie. Względny spokój, cisza.

Niegdysiejsza dziewczyna wyrosła na piękną kobietę. Jej pasje zmieniły się na przestrzeni tych lat; polubiła coś zupełnie innego. Sentyment jednakże pozostał.

Violet została policjantką w nowojorskim wydziale. Paradoksalne, chciałoby się rzec.

Bowiem była ona, w rzeczy samej, geniuszem...

Geniuszem zbrodni.