Historia
Widząc czerwień (pierwszy dzień szkoły)
Każdy kocha pierwszy dzień szkoły, prawda? Nowy rok, nowa klasa, nowi przyjaciele. Ekscytujący dzień pełen potencjału i nadziei, dreszczyk nieznanego, zanim wszystko zostanie pogrzebane przez szarą rzeczywistość i wynikające z niej smutki.
Jednak ja lubię pierwszy dzień szkoły z innego powodu. Muszę coś wyznać - posiadam pewną moc. Kiedy patrzę na innych ludzi widzę… pewnego rodzaju aurę. Kolorową otoczkę wokół każdego człowieka, której barwa wskazuje jak długo dana osoba będzie żyć.
Większość moich rówieśników ma silną, zieloną poświatę - oznacza to, że zostało im jeszcze mnóstwo czasu.
Niestety, całkiem duża grupa z nich posiada żółto-pomarańczowy odcień aury. To oznaka tego, że umrą w wypadku samochodowym, albo za sprawą jakiejś tragedii. Generalnie ludzie powiedzą, że „odeszli przed czasem”.
Prawdziwa zabawa zaczyna się, kiedy aura jest czerwona. Praktycznie każdego dnia widuję kogoś z taką „otoczką”, to ludzie, którzy stąpają po linie. Zostaną albo zamordowani, albo zabiją samych siebie. To takie ekscytujące widzieć ich i wiedzieć, że ich czas jest policzony.
Dlatego zawsze przed rozpoczęciem nowej szkoły stawiam się na miejscu bardzo wcześnie, żeby móc poznać los moich przyszłych koleżanek i kolegów z klasy.
Pierwszy chłopak, który wszedł do klasy po mnie aż emanował pulsującą czerwienią. Stłumiłem uśmieszek. Szkoda, stary, szkoda! Ale każda następna osoba wchodząca do klasy posiadała ten sam, bijący po oczach, krwisty kolor. Po chwili wszedł nasz nauczyciel. Zamknął drzwi na klucz, od środka. Jego aura była intensywnie zielona.
Tłumaczenie scaryguy dla http://Straszne-Historie.pl
Autor Zenryhao @ Reddit Short Horror Stories
Komentarze