Historia

Nie Czekaj.

seba3498 10 10 lat temu 7 364 odsłon Czas czytania: ~1 minuta

Witajcie, poniższa historie wydarzyła się naprawde, a ja do dziś pamiętam to wydarznie.

Wydarzyło się to 12 sierpnia 2012 roku. Otóż siedziałem wtedy w moim pokoju, nudziło mi się tak więc postanowiłem poczatować na czatruletce. Natknąłem się na paru zboczeńców i na takich, którzy od razu się rozłączali, nie martwiłem się tym ponieważ nigdy nie mam w monitorze kamerki i pewnie wielu z nich chciało wiedzieć z kim czatują.

Po kilkunastu minutach poszukiwania odpowiedniej osoby do rozmowy, znalazłem

jakiegoś faceta. Na moje oko wyglądał normalnie ale czułem że coś tu nie gra.

Tak wyglądała nasza rozmowa:

On: Hej

Ja: Cześć

On: Jak tam u ciebie ?

Ja: Nudzi mi się :/

On: Znam dobry sposób na nudę.

Ja: jaki ?

On: Nie czekaj.

Bardzo się zdziwiłem po zobaczeniu tej odpowiedzi. Nagle jego kamerka sie wyłączyła, a gdy powróciła do normalnego stanu, stała za nim jakaś postać.

Postać ta była odziana w czarną bluze i szare spodnie, a na twarzy miała maskę tak jak z tych niskobudżetowych horrorów. Zapytałem się go co to za postać, która za nim stoi, lecz nie odzyskałem odpowiedzi. W tym momencie to coś za jego plecami wyjęło nóż i zaczęło podrzynać mu gradło. W tym oto momencie mój komputer się zawiesił.

Po włączeniu go ponownie i sprawdzeniu skrzynki pocztowej, okazało się że mam nową wiadomość. Postanowiłem ją przeczytać. Treść wiadomości była następująca: Nie czekaj. Bardzo się wtedy wystraszyłem i czym prędzej wyłączyłem komputer.

Usiadłem na łóżku i pytałem się sam siebie, skąd ten koleś wiedział jaki jest mój Email ?! Po czym natychmiast poszedłem spać

Obudziło mnie pukanie do drzwi, czym prędzej wstałem z łóżka i udałem się w ich strone. Po otwarciu drzwi zamarłem, na schodach było napisane krwią ,,Nie czekaj''. Prawie nie zwymiotowałem śniadania, po czym poczułem silny ucisk w klatce piersiowej i upadłem na zimną podłoge od klatki schodowej.

Obudziłem się w szpitalu a przy moim łóżku stali rodzice i brat. Wtem do pomieszczenia wchodzi lekarz i dwóch policjantów. Lekarz mówi że nic poważnego mi się nie stało, po czym jeden z policjantów wręczając mi zdjęcie faceta w masce (tego samego którego widziałem na czacie) i zapytał się czy widziałem tego gostka. Odpowiedziałem, że tak, a on powiedział że ten mężczyzna jest poszukiwany przez policję od wielu lat, pod zarzutem zabijania ludzi w Polsce, a jego wizytówka brzmi ,,Nie czekaj''.

Po paru dniach wyszedłem ze szpitala, a jedyną rzeczą, którą zobaczyłem jako pierwszą była kartka z napisem ,,Wygrałeś''.

Oznacz jako: przeczytane ulubione chcę przeczytać

Komentarze

Aż muszę skomentować....znam strasznejsze bajki dla dzieci i mniej naciągane filmy sci-fi.....srsly, bez urazy.
Odpowiedz
beznadziejaxd
Odpowiedz
beznadziejaxd
Odpowiedz
nawet spoko ale czegoś tu brakuje...
Odpowiedz
Nieładnie tak zmieniać czasy c: Srsly, nieestetycznie to wygłąda. A sama historia dość nijaka, bez fajerwerków, pełno się takich spotyka.
Odpowiedz
Fajne, nie wiem co ja bym zrobiła jakbym znalazła się w takiej sytuacji ;_;
Odpowiedz
zarys dobry, wykonanie już tak średnio, gdyby to rozbudować i wprowadzić troche więcej akcji, byłoby całkim ciekawie
Odpowiedz
Może być, nawet dobre.
Odpowiedz
fajne :D
Odpowiedz
Pomysł fajny, ale mógłbyś/mogłabyś troszeczkę jeszcze popracować nad formą i stylem, zwłaszcza, że pod koniec następuje nagle zmiana czasu z przeszłego na teraźniejszy, a potem z powrotem. Ale - opowiadanie bardzo fajne.
Odpowiedz
Zaloguj się, aby dodać komentarz.

Inne od tego autora

Archiwum

Najnowsze i warte uwagi

Artykuły i recenzje