Zestawienie
Znaleźli opuszczony silos rakietowy! Co w nim było?
Podczas Zimnej Wojny Ameryka wydała miliardy dolarów na budowę silosów rakietowych (podziemne konstrukcje zgrupowane w kompleksy, pełniące funkcję wyrzutni rakietowych) rozmieszczonych na terenie całego kraju. Krążyło wiele pogłosek, które z nich są prawdziwe, gdzie są w ogóle umieszczone i co się w nich tak naprawdę dzieje. Od czasu zakończenia Zimnej Wojny wiele z nich popadło w ruinę i zostały opuszczone. Dzisiaj stanowią one dla zwykłych obywateli szansę na poznanie kawałka przeszłości i zobaczenia gdzie najwięksi agenci tamtego okresu wykonywali podstawowe czynności np. drzemali. Ostatnio pewna grupa przyjaciół postanowiła eksplorować wnętrze takiego silosu mieszczącego się w Roswell w stanie Nowy Meksyk. To co tam znaleźli zmieniło ich życie.
Wejście kiedyś było przykryte takim płatem metalu, musiało zostać wyłamane przez poprzedniego eksploratora.
Wewnątrz nie było wiele światła. Było za to dużo czarnych wdów.
Idąc za pająkami w stronę szczytu schodów mogli liczyć tylko na światło lampy z kamery
Każda ściana, którą mijali pokryta była takimi dziwnymi czarnymi malunkami
Doszli w końcu do takich drzwi. Po oględzinach stwierdzili, że ewidentnie był koś tam przed nimi. Na drzwiach widać było ślady palnika.
Dalej było znacznie więcej graffiti na ścianach. Można przypuszczać, że pochodzą z 1980 roku.
Często pojawiały się strzałki kierujące w stronę pomieszczeń kontrolnych
I to właśnie tam znaleziono najbardziej interesujące rzeczy – w pomieszczeniu kontrolnym na podłodze były ślady starej instalacji sanitarnej oraz resztki rozbitej ścianki z dykty pokrytej jakimś dywanem. W podłogach były dziury przykryte mulczem z podpisem PIEKŁO. Zgodnie z opowieściami eksploratorów śmierdziało stamtąd rozkładającym się mięsem. Dodatkowo w pomieszczeniu znajdował się olbrzymi stożek pokryty cementem i skierowanym w dół, a napis na nim głosił: „40 ton piasku. Użyć w razie awarii”.
Kiedy wyszli z pokoju kontrolnego kontynuowali eksploracje. Znaleźli jeszcze więcej interesującej „sztuki”.
Po przejściu kolejnych anty wybuchowych drzwi.
W końcu mieli już tego dość. Wyszli tymi samymi schodami i znaleźli ukrytą wiadomość.
Komentarze