Zdjęcie
Widmo za kratkami
Więzienia cieszą się szczególnie złą sławą. Podobnie jak dom lady Winchester, tak dawne więzienie stanowe w Filadelfii, zbudowane w XIX wieku w ponurym gotyckim stylu, prowadzi własny ranking najczęściej odwiedzanych przez duchy cel i korytarzy. Blok 4, 6 i 12 są najpopularniejsze pod tym względem, choć nie wszystkie dzisiaj zostały udostępnione do zwiedzania.
Osiem miesięcy, w zupełnie niezłych warunkach, spędził tu Al Capone. Notabene był to jego pierwszy pobyt w więzieniu. W celi zadręczał go swoimi wizytami duch mężczyzny, którego zamordował. Pracownicy nawiedzonego więzienia opowiadają, że półprzeźroczyste postaci to dla nich już coś zupełnie normalnego.
Również twierdza Alcatraz uchodzi za nawiedzone miejsce, chociaż zjawy manifestują się tu w dość nietypowy sposób. Choć rzadko są widzialne, "ciągną" za sobą zimne powietrze, które może przeprawić o dreszcze.
W Europie duchy upodobały sobie XIV-wieczną twierdzę w Varberg w Szwecji. W początku dwudziestego stulecia urządzono tu ciężkie więzienie. Skazani słyszeli jakieś dźwięki, widzieli tajemniczą postać. Oficjalnie jednak władze więzienia zaprzeczały, że w twierdzy dochodzi do niewyjaśnionych wydarzeń.
Ale nawet dzisiaj, w muzeum, które tu działa, słychać przerażające głosy, które biorą się nie wiadomo skąd, a ludzi, którzy tu przebywają, ogarnia uczucie paraliżującego strachu.
Komentarze