Zestawienie

10 Polaków, którzy mieli stygmaty

admin 2 8 lat temu 105 096 odsłon Czas czytania: ~8 minut
10 Polaków, którzy mieli stygmaty

Stygmaty do dzisiaj stanowią wielką i nierozwiązaną zagadkę. W wielu przypadkach za ich przyczynę uznano interwencję Boga - pojawiają się dokładnie w tych miejscach, w których rany miał Chrystus i to na dodatek najczęściej w piątki, kiedy obchodzi się pamiątkę jego śmierci. Ale czy stygmaty nie są nie raczej efektem oszustwa albo zwykłą halucynacją? Sam Kościół w wielu przypadkach ma problemy z ustaleniem pochodzenia niektórych z nich. Oto Polacy, którzy byli stygmatykami!


10 Polaków, którzy mieli stygmaty

Jadwiga Bartel Urodzonej w 1911 roku w niewielkiej wsi Radomin koło Torunia Jadwidze Bartel daleko jest do typowych wyobrażeń stygmatyków. Bartel była prostą kobietą, pochodziła z chłopskiej rodziny i przyszła na świat jako siedemnaste dziecko. Życie jej nie rozpieszczało - mężczyzna, za którego wyszła, bił ją dotkliwie, czym spowodował u niej utratę słuchu. Pierwsze stygmaty pojawiły się u niej w 1950 roku. Wtedy to objawił się jej Chrystus, który obiecał, że nagrodzi ją łaskami oraz zalecił jej modlitwy za grzeszników. Wkrótce kobieta otrzymała stygmaty w postaci krwawego potu na czole. Krwawiła głównie w piątki, na rękach, nogach oraz w boku. Wielu okolicznych mieszkańców zarzekało się, że ich sąsiadka potrafi także uzdrawiać, na przykład z nowotworów głowy. Nic dziwnego, że ówczesne władze usiłowały uciszyć kobietę, która swoim zachowaniem wywoływała duże poruszenie w społeczeństwie. Na nic to się jednak zdało. Szczególnie dużo ludzi pielgrzymowało do jej domu w latach 80. i 90. Stygmaty to nie jedyne dziwne zjawisko z udziałem Bartel. W 1992 roku na pomniku Matki Boskiej w pobliżu miejsca zamieszkania kobiety pojawiły krwawe łzy, a kilka lat wcześniej to samo można było zobaczyć na obrazie znajdującym się w pokoju stygmatyczki. Niezwykłe wydarzenia trwały aż do 1993 roku - śmierci niezwykłej kobiety.


10 Polaków, którzy mieli stygmaty

Jadwiga Bartel Urodzonej w 1911 roku w niewielkiej wsi Radomin koło Torunia Jadwidze Bartel daleko jest do typowych wyobrażeń stygmatyków. Bartel była prostą kobietą, pochodziła z chłopskiej rodziny i przyszła na świat jako siedemnaste dziecko. Życie jej nie rozpieszczało - mężczyzna, za którego wyszła, bił ją dotkliwie, czym spowodował u niej utratę słuchu. Pierwsze stygmaty pojawiły się u niej w 1950 roku. Wtedy to objawił się jej Chrystus, który obiecał, że nagrodzi ją łaskami oraz zalecił jej modlitwy za grzeszników. Wkrótce kobieta otrzymała stygmaty w postaci krwawego potu na czole. Krwawiła głównie w piątki, na rękach, nogach oraz w boku. Wielu okolicznych mieszkańców zarzekało się, że ich sąsiadka potrafi także uzdrawiać, na przykład z nowotworów głowy. Nic dziwnego, że ówczesne władze usiłowały uciszyć kobietę, która swoim zachowaniem wywoływała duże poruszenie w społeczeństwie. Na nic to się jednak zdało. Szczególnie dużo ludzi pielgrzymowało do jej domu w latach 80. i 90. Stygmaty to nie jedyne dziwne zjawisko z udziałem Bartel. W 1992 roku na pomniku Matki Boskiej w pobliżu miejsca zamieszkania kobiety pojawiły krwawe łzy, a kilka lat wcześniej to samo można było zobaczyć na obrazie znajdującym się w pokoju stygmatyczki. Niezwykłe wydarzenia trwały aż do 1993 roku - śmierci niezwykłej kobiety.


10 Polaków, którzy mieli stygmaty

Dorota z Mątowów Ta polska stygmatyczka spędziła 14 miesięcy zamurowana w celi przylegającej do prezbiterium w katedrze w Kwidzynie. Zrobiła to z własnej, niczym nieprzymuszonej woli. Jej życie z pewnością odbiegało od normy już od samego początku. Już w wieku 6 lat Dorota z Mątowów otrzymała niewidzialne stygmaty - powtarzający się, przeszywający ból dłoni i stóp. Miała wizje Chrystusa i marzyła o przejściu do stanu duchownego. Nie było jej to jednak dane. W 1363 roku, gdy miała 16 lat, z przymusu rodziców poślubiła mężczyznę starszego od niej o 20 lat, z którym miała 9 dzieci. Mąż bił ją, zabraniał jej chodzić do kościoła oraz dawać pieniądze biednym. Dopiero kiedy cholera zabrała ośmioro ich dzieci, mąż nawrócił się i poprawił. Po jego śmierci Dorota przeniosła się do Kwidzyna, a po kilku miesiącach wybłagała biskupa o pozwolenie na zamurowanie w celi. Ze światem łączyły ją trzy niewielkie okienka, przez które podawano jej Komunię Świętą i trochę jedzenia. Kobieta zmarła w 1394 roku. Prawdopodobnie przed swoją śmiercią stygmaty odczuwała jeszcze bardziej dotkliwie. Z uwagi na zamurowanie, pozostały one jednak niewidoczne dla ludzi.


10 Polaków, którzy mieli stygmaty

Maria Dulcissima Siostra Maria Dulcissima urodziła się w 1910 roku jako Helena Hoffmann. Już w wieku 15 lat podjęła decyzję o wstąpieniu do zakonu, którym okazało się być Zgromadzenie Sióstr Maryi Niepokalanej. Jej życie było bardzo bolesne, często chorowała, miała silne bóle i zdarzało się, że nie mogła nawet wstać z łóżka. Co takiego działo się z siostrą Marią Dulcissimą? Wkrótce po przyjęciu do zakonu okazało się, że kobieta choruje na postępującego raka mózgu. Wiązało się to z ogromnym cierpieniem, a zwłaszcza z narastającymi bólami głowy, paraliżem czy stopniową utratą wzroku. Oprócz tego przypuszcza się, że Maria Dulcissima miała także wewnętrzne stygmaty na rękach i nogach, niewidoczne dla innych. Zaczęły występować u niej w ostatnich miesiącach życia. Kobieta zmarła, mając zaledwie 26 lat. Wiele osób przypuszcza, że dzięki niej doszło do kilku cudownych uzdrowień.


10 Polaków, którzy mieli stygmaty

Wanda Boniszewska Wanda Boniszewska należała do Zgromadzenia Sióstr od Aniołów mieszczącego się w Wilnie. Śluby wieczyste złożyła w 1933 roku, a już rok później, dokładnie w Wielki Czwartek, pojawiły się u niej pierwsze stygmaty. Miała rany na bokach, rękach i nogach, a na głowie ślady po koronie cierniowej. Co więcej, jej ciało nosiło sińce oraz ślady pobicia i mogło przywodzić na myśl przebytą przez Chrystusa drogę krzyżową. Stygmaty pojawiały się w czwartki i piątki, szczególnie w okresie Wielkiego Postu. Oprócz tych strasznych doświadczeń, siostra przyjmowała na siebie choroby innych osób, nawet ból gardła. Podobno potrafiła także lewitować oraz nie jeść przez kilka miesięcy. Los nie był zbyt łaskawy dla Boniszewskiej. W 1950 roku została aresztowana za ukrywanie szpiega oraz przynależność do nielegalnego zgromadzenia i trafiła na kilka lat do stalinowskiego więzienia, gdzie bito ją i torturowano. Później przeniesiono ją do szpitala psychiatrycznego. Stopniowo jej dar stygmatów zanikał, tak, że po jakimś czasie pozostały jedynie blizny. Zmarła w 2003 roku w Konstancinie-Jeziornie w domu swojego zgromadzenia.


10 Polaków, którzy mieli stygmaty

Marianna Marchocka Marianna Marchocka urodziła się w 1603 roku w rodzinie szlacheckiej. Już w wieku 17 lat wstąpiła do karmelitanek bosych i to tam zaczęły się jej niezwykłe przeżycia mistyczne, które skrzętnie notowała. Z jej zapisków można wywnioskować, że kobieta miała dar bilokacji - zdolność znajdowania się w dwóch miejscach naraz. Jej modlitwy mogły zdziałać cuda - nawet w tak trudnym okresie dla Polski jak ciągłe wojny w XVII wieku. Na kilka miesięcy przed śmiercią Marianna otrzymała stygmaty. Umarła schorowana w 1651 roku. Dzisiaj jej relikwie znajdują się w Krakowie, w klasztorze sióstr karmelitanek bosych.


10 Polaków, którzy mieli stygmaty

Stefan Gwiazda Stefan Gwiazda, prosty rolnik pochodzący z niewielkiej miejscowości Gadomskie niedaleko Ostrołęki, zasłynął nie tylko jako stygmatyk, ale też wizjoner. Od 1990 roku regularnie ukazywała mu się Matka Boża, która przekazała mu 39 orędzi dla ludzkości. Była w nich mowa między innymi o kondycji duchowej świata czy grzechach popełnianych przez ludzkość. Oprócz tego, Gwiazda miał też wizje przyszłości, mówił o zbliżających się przemianach klimatycznych, jakie mają mieć miejsce na ziemi. Maryja nakazała również mężczyźnie postawienie kościoła w miejscowości Wykrot, niedaleko jego domu. Kościół stoi do dzisiaj, a co więcej obok niego od 1998 roku znajduje się klasztor, w którym mieści się Zakon Mniszek Klarysek Kapucynek. Oprócz daru przepowiadania przyszłości, Gwiazda miał także od 1995 roku otrzymywać stygmaty. Krwawe rany pojawiały się na jego dłoniach, stopach oraz boku. Tak jak w przypadku innych stygmatyków, szczególnie obficie krew wyciekała w piątki, a ponadto wydzielała zapach kwiatów. Stygmaty sprawiały mężczyźnie duży ból. Gwiazda zmarł w 2002 roku w wieku 72 lat. Kościół ostatecznie nie potwierdził jego objawień.


10 Polaków, którzy mieli stygmaty

Katarzyna Szymon Katarzyna Szymon urodziła się w 1907 roku w Studzienicach koło Pszczyny w województwie śląskim. Pochodziła z biednej, wiejskiej rodziny i szybko straciła matkę, a ojciec nie traktował jej dobrze. Kobieta nie umiała nawet czytać i pisać, a przez swoje życie pracowała, pomagając w różnych gospodarstwach. To jednak właśnie ona w 1946 roku, w Wielki Piątek, otrzymała dar stygmatów. Od tego czasu co piątek z jej oczu płynęły krwawe łzy, a na czole pojawiały się ślady po koronie cierniowej; krwawiła też na dłoniach, nogach i boku. To nie jedyne niezwykłe zjawisko z udziałem kobiety. Oprócz tego otrzymywała ona Komunię Świętą z nieba - wielu świadków potwierdzało, że hostia wprost z nieba spoczywała na niej ustach. Kobieta potrafiła także w trakcie wizji mówić językami, których nie znała, na przykład hebrajskim. Twierdziła również, że potrafi porozumiewać się z duszami zmarłych, na przykład duszą świętego ojca Pio, który ostrzegał przed grzeszeniem i karą Bożą. Te dość kontrowersyjne tezy, mimo aury świętości, która otaczała Katarzynę w latach 80. aż do jej śmierci w 1986 roku, prawdopodobnie przeważyły o tym, że Kościół nie potwierdził boskiego charakteru stygmatów.


10 Polaków, którzy mieli stygmaty

Faustyna Kowalska O świętej Faustynie Kowalskiej powiedziano już bardzo wiele. Zasłynęła jako osoba, która miała liczne wizje i objawienia. To za jej sprawą powstał obraz "Jezu ufam Tobie", którego reprodukcje znajdują się w wielu kościołach. Szczegółowe wskazówki, jak ma wyglądać obraz, miał dać świętej Faustynie sam Chrystus. Warto pamiętać, że ta zakonnica była także stygmatyczką. Napisała o tym w swoim "Dzienniczku", który prowadziła przez całe życie. Pisała w nim o tym, że już po ślubach rocznych, podczas modlitwy, odczuła bardzo silny ból w rękach, nogach, boku oraz na głowie. Sytuacja powtarzała się w piątki, Środę Popielcową, ale także, gdy mijała kogoś, kto nie był w stanie łaski uświęcającej. Ból był według jej relacji bardzo trudny do wytrzymania, nawet jeśli chodziło tylko o stygmaty wewnętrzne. Chociaż Faustyna została uznana za świętą w 2000 roku, pojawiają się wątpliwości, czy jej nietypowe stygmaty oraz widzenia nie były raczej spowodowane chorobą psychiczną. Według niektórych teorii, na przykład lekarza psychiatrii i profesora KUL-u Jerzego Strojnowskiego, Faustyna mogła cierpieć na cyklofrenię, chorobę charakteryzującą się naprzemiennymi stanami depresji i hipomanii, a także powtarzającymi się halucynacjami.


10 Polaków, którzy mieli stygmaty

Anonim Czy dziś żyje w Polsce jakiś stygmatyk czy stygmatyczka? Bardzo możliwe, że tak, i że po prostu się nie ujawnia. Także w przeszłości ukrywano stygmaty, o czym świadczy przypadek wspomnianej już Wandy Boniszewskiej. Kobieta starannie ukrywała krwawe ślady na swoim ciele i świat dowiedział się o ich istnieniu dopiero po jej śmierci. W Polsce wciąż mogą więc żyć stygmatycy, którzy nie mówią o swoim darze. Oprócz tego, nasz kraj bardzo często odwiedzają stygmatycy z innych państw. Przykładem może być postać pochodzącego z Włoch Giorgio Bongiovanniego. Mężczyzna otrzymał stygmaty w Fatimie w 1989 roku. Do dziś ma je na dłoniach, stopach, lewym boku oraz czole i na dodatek pojawiają się one każdego dnia. Jego dar nie został jednak uznany przez Kościół. Być może dlatego, że mężczyzna twierdzi, że ukazuje mu się Chrystus i Matka Boska. Nieobce mu jest jednak zabronione przez Kościół stawianie horoskopów. Oprócz tego, Bongiovanni jest też ufologiem i wierzy w reinkarnację, co może budzić pewne wątpliwości co do prawdziwości jego intencji.


Oznacz jako: przeczytane ulubione chcę przeczytać

Komentarze

Tekst o Polakach,a na okładce Niemka....
Odpowiedz
jak galeria z takimi błędami może byc przyjęta?
Odpowiedz
Zaloguj się, aby dodać komentarz.

Inne od tego autora

Archiwum

Najnowsze i warte uwagi

Artykuły i recenzje