Historia

Powrót Do Szkoły...

mr_duszek 0 2 lata temu 282 odsłon Czas czytania: ~1 minuta

(1 września 2021)

Wstałem, wziąłem szybki ciepły prysznic, zjadłem śniadanie, spakowałem tornister i wyruszyłem do szkoły.

Moja droga do szkoły nie była jakaś długa, ciągnęła się ona przez las, po drodze mijałem cmentarz,  na którym pochowali moją babcię. Dokładnie o godzinie  7:30 wyruszyłem do szkoły właśnie tą trasą, wiedziałem, że będę mijał ten cmentarz więc, czułem lekki stres, lecz mimo tego stresu szedłem do tej szkoły. Gdy juz dotarłem na miejsce miałem już wchodzić do budynku, kiedy zauważyłem, że jakaś kobieta się na mnie patrzy, była ona wychudzona i wyglądała na 73 lata, nagle zaczęła machać do mnie ja wtedy w panice wbiegłem pędem do szkoły. Pierwsza lekcja to była matematyka, ciężko było mi się skupić po tym co zobaczyłem... Minęły już wszystkie lekcje, kiedy miałem właśnie opuścić klasę, nauczyciel poprosił abym do niego podszedł, wszyscy wyszli z klasy więc posłusznie podszedłem, nauczyciel powiedział cichym głosem, "uważaj na staruszkę, która stoi przed szkołą, cierpi na schizofrenię i bywa bardzo groźna" powiedziałem do nauczyciela drętwym głosem okej i wyruszyłem do domu, była godzina 19:00 jakże był wrzesień więc na dworzu było już ciemno, jakoś mnie to nie zdziwiło ponieważ to normalne. Gdy opuszczałem budynek szkoły, dziwna staruszka znowu wpatrywała się we mnie tym razem zauważyłem w jej kieszeni scyzoryk, bardzo się wystraszyłem, ale po prostu na luzako wyszedłem z budynku i kierowałem się w stronę drogi powrotnej do domu. Szedłem lasem i gdy przechodziłem obok cmentarza zauważyłem jak dokładnie ta sama kobieta wykopuje grób mojej babci, nogi chciały uciekać lecz byłem sparaliżowany i nie mogłem, w pewnej chwili kobieta spojrzała się na mnie i poderżnęła sobię gardło na moich oczach... Wtedy byłem w takim szoku że zemdlałem... Rano obudziłem się w łóżku a mama powiedziała, że leśniczy znalazł mnie o 20:00 obok cmentarza, zapytałem mamy czy grób babci jest cały? odpowiedziała tak i powiedziała, że była dzisiaj zapalić znicz, wtedy już nigdy nie chciałem iśc tą trasą do szkoły, i prosiłem mamę aby mnie odwoziła autem na szczęście powiedziała tak.



Historia nie jest prawdziwa..

Oznacz jako: przeczytane ulubione chcę przeczytać

Komentarze

Zaloguj się, aby dodać komentarz.

Inne od tego autora

Archiwum

Najnowsze i warte uwagi

Artykuły i recenzje