Historia

Twój Opiekun

rexor13 1 10 lat temu 914 odsłon Czas czytania: ~2 minuty

Witaj. Jeśli jesteś ciekawy mnie i tego kim jestem nie przerywaj czytania. Piszę te słowa, ponieważ chcę, abyś chociaż ty pojął, jak ważni jesteśmy dla was. Takich jak ja jest dużo. Nawet bardzo. Śledzimy każdą osobę. Każda gwiazda, reporter, polityk, uczeń, lekarz, budowlaniec jest śledzony przez jednego z nas. Jesteśmy z wami od początku waszego urodzenia aż do śmierci. Twoja decyzja, myśl, wybór jest przeze mnie kontrolowany. Są ludzie, którzy w nas nie wierzą, wypierają się istnienia takich jak ja. Jednak jesteśmy przy każdym. Może to co pisze nie interesuje cię. Może jesteś kolejnym, upartym niedowiarkiem. Ale czy nigdy nie zastanawiało cię, skąd biorą się dziwne cienie przy twoim łóżku? Odgłosy znanych ci domowych sprzętów o północy? Przeczucie że ktoś cię obserwuje? To nie potwory, zombie, wilkołaki czy duchy. Nie chcemy wam uczynić nic złego, ponieważ nasze istnienie jest zależne od waszych. Bez ludzi nie byłoby nas. Jeszcze się nie domyślasz? Podpowiem ci. Jestem twoim Stróżem. Aniołem Stróżem. Może właśnie teraz przestajesz czytać, bo uznajesz to za bzdurę i wymysły chorych ludzi. Albo może interesuje się cie to, bo wierzysz i chcesz wiedzieć więcej? Cóż, jeśli tak to z chęcią ci o nas poopowiadam. W szkołach na lekcji religii rzadko opowiadają wam o nas, wspominają tylko że każdy ma swojego Anioła i ma on imię swojego „posiadacza”. Coś w tym jest, bo mówią na mnie tak jak na ciebie. Nie jesteśmy złotowłosymi pięknościami z wybiegów. Jesteśmy ucieleśnieniami waszych chorych marzeń. Jesteśmy tym czym się boicie, tym czego się wstydzicie.... Jesteśmy brzydcy. Gdyby ktoś z nas ukazał się człowiekowi, ten odszedłby z niesmakiem z powodu naszego wyglądu. W istocie przypominamy nieco zmyślone przez was potwory z horrorów. Powykręcane kończyny, długie szpony itd.

Najstraszniejsze jest jednak to, że najpotworniejsi z nas jako swoich podopiecznych mają pięknych ludzi. Bogatych ludzi. Oni odzwierciedlają to, jacy są ci ludzie w środku. Zepsuci pieniędzmi i sławą. Oni nie rozumieją, że to co uważają za priorytet, na nic się im przyda po śmierci. Jednak tuż przed ich końcem, dostrzegają swoich Aniołów i pojmują, jak zmarnowali swoje życie. Społeczność Aniołów dzieli się na „pracujących” i tych na „emeryturze”. Pracujący pilnują swoich ludzi i doradzają im. Ci drudzy stracili już podopiecznych. Ale wracając do tematu.

My nigdy nie będziemy mieli możliwości żeby wam się pokazać w określonym momencie życia. Nie zatrzymamy wystrzelonej kuli, nie ugasimy pożaru, nie uratujemy was przed bankructwem. Możemy tylko doradzać, co należy zrobić. Jednak nie każdy słucha. Ludzie upadli, pijani lub wyniszczeni przez używki. Są zamknięci na słowa swoich Aniołów. Uważają, że każdy powinien sobie radzić sam, bez pomocy innych. Że nikt ich nie rozumie. Lecz kto nie rozumie was lepiej niż my? Jesteśmy zawsze z wami. Zawsze.

Dręczyło cię kiedyś sumienie? Że nie zrobiłeś tego, popełniłeś jakiś tam błąd i żałujesz. To my przemawiamy do was. Motywujemy do działania i cieszymy się razem z wami waszymi sukcesami. Dorastamy na równi z wami. Jednak kiedy wy umieracie, my stajemy się tacy, jacy chcemy. Kiedy umrzecie, nasza praca się kończy. Możemy wtedy się spotkać i porozmawiać razem. Ale na razie skup się na tym co musisz zrobić, ponieważ zostało ci bardzo dużo czasu do naszego spotkania, mimo że jestem tuż obok ciebie..

Tekst nie ma na obrażeniu uczuć religijnych, jest stworzony jako forma rozrywki.

Oznacz jako: przeczytane ulubione chcę przeczytać

Komentarze

No jakoś specjalnie creepy to to nie jest, bardziej, przemowa mająca na celu nawrócenie nas na odpowiednia ścieżke, w dodatku nie jakas super.
Odpowiedz
Zaloguj się, aby dodać komentarz.

Inne od tego autora

Archiwum

Najnowsze i warte uwagi

Artykuły i recenzje