Zwyczajna cz.2

ona nie mówiąc rodzicom zorganizowała imprezę w domu. Rodzice nie pozwolili by jej zrobic imprezy bo ich córka ostatnio dostała szlaban bo znalezli w jej pokoju paczke papierosów. Linda(ta dziewczyna o której mówie) zaprosilła 18 znajomych , zamówiła pizze i itd; już o 20 przyszlo paru znajomych i zaczeli sie bawic. o 21 przyszlo dwoch mezczyzn ktorch Linda nie znala ale ze byla troche pijana wpuscila ich . Po chwili przyszla reszta znajomych a dwoch mezczyzn (byli łysi, czarne ciuchy itd) zniklo szybko w tlumie. W poniedzialek kiedy wrocili rodzice Lindy doznali szoku.W domu bylo czysto , wszystko w jak najlepszym ładzie. Ale Lindy nie było.Tak mijaly kolejne dni bez niej az w koncu rodzice zglosili zagiiecie na policje.Minal miesiac a rodzice czuli ogromny smród w domu. W końcu zaczęli przeszukiwac dom ,myslac ze moze jakies zwierze wtargnelo do domu i nie moglo sie wydostac a w nastepnej kolejnosci zdechlo. Tak szukali i szukali az w koncu dotarli na strych do ktorego nie wchodzili.Otwarli drzwi i omało nie spadli ze schodow. Zobaczyli totalna rzez ciala mnóstwu nastolatkow porozprówane bez wnetrznosci. W srodku nich byla tez Linda. Nie bylo tylko tych dwoch nieznajomych. Sasiedzi zeznali ze nic nie zauwazyli. Najprawdopodobniej byli to handlarze narzadami.