Historia

opiekunka

białadama 23 11 lat temu 15 969 odsłon Czas czytania: ~1 minuta

Pewne małżeństwo umówiło się na kolację ze znajomymi. Po niej mieli udać się na spektakl teatralny. Plany zajmowały im cały wieczór, więc zadzwonili po nianię, niespełna 20-letnią, aby przyszła zająć się trójką ich dzieci. Kiedy dziewczyna przyjechała do ich domu, zapowiedzieli, że wrócą prawdopodobnie bardzo późno. Dzieciaki już wówczas spały, więc niania zajęła się sobą.

Opiekunka zaczęła odrabiać swoją pracę domową, oczekując jednocześnie telefonu od chłopaka. Po chwili zadzwonił telefon. Dziewczyna odebrała, ale nikt się nie odezwał po drugiej stronie – tylko głucha cisza i zerwanie połączenia. Kilka minut później telefon zadzwonił ponownie. Znów odebrała i tym razem odezwał się mężczyzna, który tajemniczym, niskim głosem zapytał: "Zaglądałaś do dzieci?"

Klik – koniec połączenia

Niania na początku pomyślała, że to ojciec dzieciaków chciał sprawdzić co u nich słychać, tylko coś zerwało połączenie. Zignorowała więc dziwny telefon i wróciła do pracy domowej. Po dłuższej chwili telefon znowu zadzwonił: "Zaglądałaś do dzieci?" – zapytał przerażający głos po drugiej stronie.

"Pan Murphy?" – zapytała opiekunka, ale mężczyzna natychmiast odłożył słuchawkę. Zdecydowała zadzwonić do restauracji, w której mieli jeść kolację jej pracodawcy. Dowiedziała się, że opuścili lokal 45 minut wcześniej. Zadzwoniła więc na policję i opowiedziała o tajemniczych telefonach. Oficer dyżurny zapytał, czy ktoś jej grozi. Jeśli nie, policja nic nie może zrobić w tej sprawie. Tajemniczy mężczyzna znów zadzwonił, pytając, dlaczego nie zajrzała do dzieci. Zdążyła zapytać, kim jest, gdy ten rzucił słuchawką. Po kolejnej rozmowie z policjantem, obiecano jej, że po kolejnym połączeniu jej rozmówca zostanie zlokalizowany.

Opiekunka zgasiła światło w dużym pokoju i natychmiast rozległ się dźwięk telefonu. "Dlaczego wyłączyłaś światło?", "Widzisz mnie?" – zapytała przerażona dziewczyna. – "Chcesz mnie przestraszyć? Bo udało ci się to!" – "Nie chcę cię straszyć. Chcę twojej krwi". Niania wypuściła telefon z ręki i spanikowana pobiegła do drzwi. Usłyszała jeszcze jeden telefon: "Uciekaj! On jest w tym domu!" – krzyknął oficer dyżurny. Po dłuższej chwili i szamotaninie udało jej się wydostać z domu. Policja natychmiast przyjechała na miejsce.

Sprawdzili cały dom w poszukiwaniu napastnika, lecz znaleźli tylko trójkę zamordowanych dzieci...

Oznacz jako: przeczytane ulubione chcę przeczytać

Komentarze

Krótkie, ale nie jest źle. Znam podobne, też z opiekunką, tyle że tu przeżyła
Odpowiedz
swietne 10/10
Odpowiedz
Serio? ;-; przerobiłaś ( na gorsze ) film ;__; nawet nie trzyma w napięciu
Odpowiedz
Film kiedy dzeoni nieznajomy na szczescie w filmie dzieci i opiekunka przeżywają
Odpowiedz
Oglądałam taki film tylko ,ze wszyscy przeżyli też była 20 letnia niania.. :D
Odpowiedz
Stare, ale fajne.
Odpowiedz
Słabe zakończenie. ;/
Odpowiedz
to jest zryte z kiedy dzwoni nieznajomy, tylko coś nie wyszło -_-
Odpowiedz
Cienkie w chuj
Odpowiedz
Lepszy koniec: Kobieta zadzwoniła na policję po 4 telefonie (idź do dzieci) i przyjeżdża oficer. laska mu mowi co jest grane a ten na to: Za każdym razem gdy telefon zadzwonil ginęło jedno z dzieci. Kobieta: Ale telefon zadzwonil 4 razy.. Oficer: Tak. Piąty był na panią.
Odpowiedz
słabe, banalne, przewidywalne, mało straszne... 2/10 za" przerażający" głos w słuchawce
Odpowiedz
końcówka najlepsza :D
Odpowiedz
ahaa... nieno fajne ale mogło być jeszcze tak że poszli do jakigoś pokoju tam znaleźli te zamorodowane dzieci i ich opis np. :"dzieci miały rozszarpane konczyny i ktoś napisał żyletką na ich twarzy jakiś napis ... " brzmi drastycznie : P
Odpowiedz
fajne
Odpowiedz
Podobnie było w filmie ,, Kiedy dzwoni nieznajomy"
Odpowiedz
Mogła wziąć dzieci i spierdolić z domu . -,- Ale problem .
Odpowiedz
-Widzę cię
Odpowiedz
Głupia cipa, gość jej kilka razy sugeruje a ta zamiast ruszyć dupsko i sprawdzić co u dzieci (i spier... z domu jak najszybciej), to siedzi jak widły w gnoju. I weź tu myślącą opiekunkę znajdź...
Odpowiedz
Czytałem już kiedyś, ale bardzo lubie takie klimaty i wracać do nich. A na ognisko idealne.
Odpowiedz
Fajna! Końcówka mogłaby być trochę bardziej... dramatyczna. Ale świetnie się czyta :). 8/10
Odpowiedz
Znam coś podobnego
Odpowiedz
Typowa historyjka na ognisko. Ja osobiscie preferuję te wpływające na psychikę ale ta też mi się podoba.
Odpowiedz
o matko...
Odpowiedz
Zaloguj się, aby dodać komentarz.

Inne od tego autora

Archiwum

Najnowsze i warte uwagi

Artykuły i recenzje