Historia

Potwór pod łóżkiem
Noc I
- I żyli długo i szczęśliwie. Koniec, pora iść spać skarbie - powiedziała zamykając książkę matka dziewczynki.- Dobranoc kotku - pocałowała w czoło córeczkę.
- Mamusiu... zobaczysz czy nie ma potwora pod łóżkiem ? - spytała nieśmiało Ania. Jej mama nie umiała ukryć zdziwienia - Kotku, jasne że nic tam nie ma. Dobranoc.
- Proszę sprawdź - niespokojnym tonem ciągła.Zirytowana kobieta schyliła się, a po chwili ujęła- nic a nic, śpij już. - Uśmiechnięta dziewczynka wtuliła się w misia.
Noc II
- Dobranoc Aniu - zgasiła światło jej mama. Dziewczynka szybkim ruchem ponownie je zaświeciła- sprawdź czy nie ma potwora- tuląc misia poprosił. Kobieta westchnęła i znów schylając się powiedziała- Nie ma, dobranoc- uśmiechając się zgasiła lampkę.
Noc III
- Wskakuj do łóżka księżniczko- spokojnie ujęła mama Ani
- Mamo...sprawdzisz ? - wstydliwie dodała dziewczynka. Kobieta po raz kolejny zerknęła pod łóżko. Jej oczom ukazała się czarna, pokryta śluzem kreatura z wydrapanymi oczami.-Nic tam nie ma słonko- odparła a następnie zgasiła lampkę.
Komentarze