Pokój 123

Jest pewne miasto w Okolicach Wadowic o nazwie Sucha Beskidzka. W ów miasteczku istnieje Technikum Hotelarskie, może do niego chodzisz? jeśli tak to mam tu ciekawą historię.

Technikum jest połączone z internatem, to właśnie w nim skupia się jedno dziwne wydarzenie. Na terenie szkoły wielu uczniów popełniło samobójstwo. Często widywało się wisielce na drzewach lub dziewczyny z podciętymi żyłami w łazience. Jedni mówią, że to wina pierwszego ucznia, który się zabił a jego duch namawia do samobójstwa innych. Drudzy, że szkoła jest przeklęta. Kiedyś dwie koleżanki, drugiego roku nauki, zamieszkały w pokoju 123. Jednak kiedy wróciły do internatu po weekendzie, zastały tam pewną kobietę, która powiedziała że muszą przenieść się do pokoju obok. Zdziwione spytały dlaczego ale kobieta powiedziała tylko, że to decyzja kierownika. Tego samego wieczoru wyszły na chwilę do łazienki. Wracając żartowały sobie, że w pokoju ktoś się powiesił i teraz nie chcą, by i one to zrobiły. Dla żartu zapukały do drzwi pokoju 123, po czym wybuchły śmiechem. Lecz po chwili usłyszały głuche PUK-PUK-PUK. Przeraziły się, bo kto to mógł być? Klucze posiadała tylko kierowniczka a do mieszkania nikt nie miał wstępu.

Przestraszone uciekły do mieszkania obok i nigdy więcej nie zbliżały się do starego pokoju. Ta opowieść jest prawdziwa, wiem co mówię. Może kiedyś zawitasz to ,,przeklętej szkoły" i również zapukasz w drzwi pokoju 123, a wtedy przekonasz się co to strach.