Historia

Aborcja

blackblood666 2 9 lat temu 1 256 odsłon Czas czytania: ~1 minuta

Idę przez ogromny ciemny las.

Nie zatrzymuję się.

Nie wiem nawet która jest godzina.

Może północ, a może świat przestał już istnieć?

Gwiazdy spoglądają na mnie szyderczo, jakby wiedziały co teraz dzieje się w mojej głowie.

Krok za krokiem.

Słyszę trzask.

Pewnie jakaś gałąź...

Czuję ogromny ból w środku.

Podnosi się we mnie ciśnienie.

Jestem coraz bardziej wściekła.

Wściekam się na samą siebie.

Wiem, że nie ma innego wyjścia, nie potrafię inaczej, więc odliczam czas do końca.

Sądzę, że zostało go już nie wiele.

Ciśnienie zaczyna gwałtownie spadać.

Ogromny ból sprawia, że się przewracam.

Nie mogę już wstać.

Nie podniosę się.

Świat był kiedyś taki piękny, lubiłam go.

Jakiś czas temu wszystko się zmieniło.

Nie byłam na to gotowa...

Myślałam, że sobie poradzę, ale nie potrafię.

Moje rozmyślenia przerywa płacz, który staje się coraz donośniejszy i bardziej przeszywający.

Widzę kobietę w białej flanelowej koszuli z beznamiętnym wyrazem twarzy, trzymającą w rękach coś niewielkiego, owiniętego chustą. Przyglądam jej się.

Po chwili zawiniątko spada na ziemię, a z wnętrza wypływa krew, dużo krwi...

Budzę się. Wokół mnie tylko białe ściany, a przede mną stary mężczyzna w kitlu mówiący: Już po wszystkim. Jego ręce są całe we krwi, która właśnie kapie na moją białą flanelową koszulę.

Oznacz jako: przeczytane ulubione chcę przeczytać

Komentarze

dobrze że istnieją zabezpieczenie i Czechy
Odpowiedz
ciekawe... niepokojące i smutne dosyć, naprawdę nieźle.
Odpowiedz
Zaloguj się, aby dodać komentarz.

Inne od tego autora

Archiwum

Najnowsze i warte uwagi

Artykuły i recenzje