Historia
Marzenia
Czy kiedykolwiek chciałeś zostać kimś? Kimś kim nie było ci dane zostać?
Może chciałeś być prezydentem, pilotem, sławnym piłkarzem?
Jeśli tak to usiądź i słuchaj uważnie.
Zanim przejdziemy do konkretów pomyśl czy życie Twojej bliskiej osoby jest tego warte, czy los tej osoby po śmierci nie interesuje cię. Już? Dobrze.
Pierwsze co musisz zrobić to narysowanie odwróconego krzyża swoją krwią. Nie myśl nad tym, po prostu to zrób. Dobrze, jeśli drzwi będą białe i bez żadnych niepotrzebnych rzeczy jak wizjer, czy zamek. Następnym krokiem jest rozsypanie soli pod drzwiami, musi być to ciągła linia. Dzięki temu żadna kreatura nie przejdzie do naszego świata.
Jeśli wykonałeś wszystkie co opisałem wyżej, możesz wejść. Pod żadnym pozorem nie zamykaj drzwi! W środku będzie bardzo gorąco, poczujesz zapach siarki i usłyszysz nieludzkie jęki. Nie zobaczysz nic, po prostu czekaj. Po chwili zjawi się człowiek z nogami kozła, będzie dzierżył pochodnię. Usłyszysz dziwne głosy w swojej głowie, mimo tego, że nie będzie ruszał ustami. Nie zrozumiesz ich, żaden człowiek nie zrozumie. Kiedy skończy mówić, podążaj za nim. Zobaczysz wiele pokoi, ale nigdy ich nie otwieraj. Widok tego, co tam możesz zobaczyć najprawdopodobniej zostawi ślad do końca życia. Z czasem jęki staną się coraz głośniejsze, a kolory wyraziste.
Gdy dojdziecie do złotych drzwi, przewodnik oddali się. Masz zapukać 6 razy i czekać. Drzwi otworzą się, a ty powoli wejdziesz do środka. Zobaczysz pokój, w którym za biurkiem będzie siedział niski, pulchny facet, pewnie pomyślałbyś, że jest miły, gdyby nie to co widziałeś.
Usiądź na fotelu, przed nim. W tym momencie powinieneś zauważyć jego oczy, o kolorze żółtym jak u demona – chyba trafiłeś w sedno. Weź umowę z biurka i ją przeczytaj. Będzie mówiła ona o śmierci twojej bliskiej osoby i zabraniu jej duszy. Nie ma już odwrotu, jeśli tego nie podpiszesz, już nigdy stąd nie wyjdziesz. Po podpisaniu umowy spójrz w oczy demona wyobrażając sobie twoje idealne życie. Chwilę później stracisz przytomność i obudzisz się przy drzwiach, którymi tam wszedłeś. Nie patrz za siebie. Podobno ci, którzy odwrócili się wrócili bez gałek ocznych. Powoli wróć do swojego świata, uważaj na sól! Cały proces się skończy jak wytrzesz krzyż z drzwi i położysz się do łóżka. Następnego dnia obudzisz się w swoim idealnym scenariuszu swojego życia. Teraz postaw sobie pytanie, czy było warto?
Komentarze