historia twórcy chojraka

tłumaczenie:pintibines(moja koleżanka)

autor:Twórca serialu animowanego Chojraka tchórzliwego psa-johnatan Antenbilos

Cześć mam na imię Johnatan z niehecią opowiem wam historie mego życia.A tak właściwie jego cześć.

Pewnego zimowego wieczoru spacerował spokojnie uliczką niedaleko mojego domu nie miałem zbyt wielu przyjaciół miałem tylko Reżysera "Cartoon Network" to on zgodził się żeby mój serial trafił do telewizji ale nasze stosunki ograniczyły się tylko do tych zawodowych.Pozwalał mi dodać odcinek według własnego widzi misie,byle by nie było skarg.Tak właściwie w ciągu 8 lat realizowania kreskówki w telewizji nigdy nie było ani jednej skargi.Więc praca szła mi przyjemnie.Moją jedyną rodziną była żona Scarllet,córka Becky i kot Eustachy.Moja matka zmarła 8 lat temu na zawał,eh.. jak ja za nią tęsknie.W każdym razie przejdżmy do historii.Usiadłem koło śmietnika i płakałem od ponad 2 tygodni nie miałem pomysłu na nowy odcinek Chojraka więc bałem się że Cartoon mnie zwolni.Moja głowa świeciła pustką,ani jednego pomysłu na dobry odcinek.Wtedy podszedł do mnie pewien menżczyzna jego ciemne włosy pokryte śniegiem wiły się na wietrze a ja zapłakany na niego patrzyłem i wtedy on powiedział:

-Ej co się stało nie płacz -powiedział nieznajomy

-Ehh.. tam nic-odpowiedziałem

-Na pewno coś się stało nikt nie płacze bez powodu-dodał z uśmiechem nieznajomy

-Jestem reżyserem takiej kreskówki i nie mam pomysłu na odcinek ...

-Może ci pomogę ale musisz mi powiedzieć jakiej kreskówki

-"Chojrak tchórzliwy pies"

-O znam te kreskówkę to może zrób odcinek o bałwanach przecież jest zima..-zaproponował

-Tak to idealny pomysł dziękuje!

Wstałem i z nieznajomym wymieniliśmy się numerami.Miał na imię Dave i miał 42 lata.I zostaliśmy znajomymi.Czasem szliśmy na piwo pogadać, i tak dalej nic w nim złego nie było aż po pół roku znajomości zaczął tak jakby opowiadać kawały.Ale to nie były takie zabawne kawały,to był czarny humor.

-Dwaj kanibale idą przez pustynię i jeden mówi:Stary ile ważysz

45 kilo-odpowiedział -to najwyżej z ciebie zrobię sobie dres-powiedział Dave po chwili zaczął się śmiać w niebo głosy a ja tylko na to patrzyłem.Niezbyt lubiłem czarny humor ale ten żart był jakiś dziwny.Codziennie opowiadał takie żart niektóre były wręcz chore aż w końcu spytał się:

-Czemu się nie śmiejesz przecież te żarty są bardzo śmieszne

-Opowiem ci lepszy kawał,Wujek pyta się Jasia -Jasiu lubisz chodzić do szkoły -Do szkoły chodzić lubię ale nie lubię tego co jest między chodzeniem-powiedziałem i się zaśmiałem

-To wogulę nie jest śmieszne masz kiepskie poczucie humoru-odpowiedział

Przecież wszyscy śmiali się z mojego kawału,on był jakiś dziwny.Po 2 miesiącach znowu zaszła mnie luka twórcza i grypa.Nie miałem jak narysować i wymyślić kolejnych przygód Chojraka aż do mojego domu wpadł Dave i przywitał się z Scarllet moją ukochaną.Ja wtedy spałem.Ale Scarlet wszystko potem mi opowiedziała więc opowiem wam jak było;

-Gdzie jest Johnatan ?-zapytał Dave

-Śpi wiesz jak to jest z chorymi-odpowiedziała

-Ohh...szkoda Johnatana-dodał

-Może zrobię herbaty?-zaproponowała

-Dobrze zrób a przy okazji porozmawiamy.

Po zaparzeniu herbaty Dave i Scarllet usiedli w jadalni i zaczęli rozmowę.Moja żona lubiła trochę czarny humor ale żart który opowiedział Dave przekraczał granice czarnego humoru a chorego psychicznie żartu:

-Dwaj mężczyżni obdzierają kolesia ze skóry a ten krzyczy:TRTUUTUTU.-ej stary dlaczego on tak krzyczy -bo jest chory na syndrom słoniowego obdzierania-Powiedział Dave i zaśmiał się

Moja żona ani trochę się nie śmiała...opowiem wam kiedy indziej co było dalej