dziennik ocalałego cz . 3

18 lipiec r. 2098 

... przemknołem po cichu do tego mieszkania . pierwsze piętro pusto . drugie pusto . wkońcu wszedłem na dach . na krześle siedziała jakaś osoba . podszedłem do niej . była martwa od jakiegoś dnia . nie ma żadnych obrażeń więc umarła z głodu . obok niej leżał oparty o krzesło karabinek M16 z 5 magazynkami po 55 naboji . wprawdzie ucieszyła mnie ta zdobycz lecz od 3 dni nie widziałem człowieka . 

24 lipiec r. 2098

6 długich dni i nic . jedynie pociesza mnie fakt że od granicy miasta dzielą mnie tylko 3 kilometry . po wydostaniu z miasta będę zmierzał do obręczy czyli jednej z 30 osad z polsce . jest to okrążona murem Z metalu i drewna osada 3 pod względem wielkości w polsce . niestety natknołem się na hordę zombe . obeszły mnie z każdej strony . dopiero oprużnienie 2 magazynków podziałało . po 20 minutach marszu wyszedłem z miasta ...

kolejna część z a chwilę