Historia
U Wandy
- Jeju, pani Wando. Pani burgery są wprost najlepsze.
- Dziękuję, to zasługa wysokiej jakości składników. Proszę sobie jeść, ja pójdę na chwilę do kuchni.
Wanda otworzyła zamrażarkę. 'Zapasy się kończą.'
Wzięła leżący na szafce tasak i schowała do plecaka.
'Czas zdobyć trochę świeżego mięsa.'
***
- Kaśka, słyszałaś? Już czwarta zaginiona dziewczyna w mieście w tym miesiącu.
- No, niedługo będę się bała wychodzić z domu. Swoją drogą ciekawe co się z nimi wszystkimi stało..
Komentarze