Mystery cz1

Jestem dopiero nowy , a już dali mi taka sprawę do rozwiązania . Zacznijmy więc od początku . Nazywam się Mark Moore mam 23 lata , dopiero dostałem prace jako detektyw . Można by powiedzieć ze koledzy z pracy , dużo starsi ode mnie , szczególnie za mną nie przepadają tak jak i szef . Zlecili mi sprawę tajemniczych zaginięć ludzi. Te całe "Porwania" zaczęły się 5 miesięcy temu. Siedziałem biurze do późna , przeglądałem informacje o tych osobach w sumie było ich 5 . Osoby te nie były ze sobą powiązane w jakiś szczególny sposób , ale nie możemy wykluczyć tego że się znały .Otworzyłem pocztę , tylko same spamy , które zaśmiecały moja skrzynkę . Żadnych nowych "ważnych" wiadomości . Ale przeoczyłem jakiś załącznik , był zatytułowany " Mystery " ( Tajemnica ) . Otworzyłem go a tam wyświetlił mi się filmik .

Na początku nic ważnego się ni działo , był pokazany las . Potem przed kamera stanął zaginiony chłopak . Zaraz co ?...to jest ten dzień w którym zaginał . Chłopak szedł jakąś ścieżką . Zobaczyłem poruszający się cień za drzewem . Zatrzymałem w tym miejscu i przybliżyłem . Stał tam jakiś koleś miał na sobie czarny kaptur , ale po chwili zniknął . Kamerzysta i chłopak nic nie zauważyli , i właśnie w tym momencie film się urwał . Wylogowałem się z poczty . Nie miałem pojęcia o co w tym chodzi . Huk otwartych okien był tak głośny , ze prawie wylałem na siebie kawę . Trzask i błyski można było zauważyć i usłyszeć za oknem....