Historia

Wakacje

Użytkownik usunięty 0 10 lat temu 1 324 odsłon Czas czytania: ~6 minut

Matylda,Oliwia,Adrian,Aleks i Witek. To właśnie oni zostali wylosowani.

Adrian wrócił wcześniej z pracy, Matylda czekała już na niego z obiadem.

- Cześć kochanie,mam coś dla Ciebie - powiedziała Matylda i podała list Adrianowi

- O wygraliśmy wycieczkę? Przecież nie braliśmy udziału w żadnym konkursie

- Już tak nie marudź! Weźmiesz urlop i witajcie ciepłe klimaty! - widać, że Matylda była bardzo ucieszona z tego fakty, tym bardziej, że im się nie przelewało

- Dobra,dobra pogadam jutro z szefem,ale nie podoba mi się to - odpowiedział podejrzliwie Adrian.

Podobne zaproszenia do Tunezji dostali również Oliwia z Aleksem i samotny Witek.

Wylot odbył się 21.07.2012r. Pary oraz Witek zapoznali się ze sobą w samolocie ponieważ zgadali się o tej samej wygranej w konkursie.

Do Tunezji dolecieli o 12:00, przed lotniskiem czekał na nich polski opiekun Eryk, który pomógł im dostać się do hotelu.

Po zakwaterowaniu, rozpakowaniu bagaży zeszli na obiad. Wszyscy usiedli przy jednym stoliku i zaczęli rozmawiać o podróży.

- Wiecie co? Bałem się strasznie, że jakiś haczyk będzie, a tu proszę dolecieliśmy, zakwaterowaliśmy w super hotelu - zaczął Witek

- A widzieliście te baseny? Jejku już nie mogę się doczekać - powiedziała Matylda

- No co ty?Ja tam nigdzie do wody nie wchodzę chyba, że po kostki - no tak Aleks miał lęk przed wodą

- Boisz się wody? haha - wyśmiał go Adrian

Od słowa do słowa każdy opowiedział o swoich fobiach - Aleks bał się wody, Witek ciasnych pomieszczeń, Adrian miał lęk z dzieciństwa przed klaunami, Oliwia pająków, a Matylda węży.

Tak zleciał im obiad i każdy rozszedł się do swojego pokoju, o 17:00 mieli spotkanie organizacyjne z opiekunem.

Równo o 17 cała piątka zeszła do pokoju nr 2. Eryk już czekał na nich. Pokój wyglądał bardzo ładnie, zresztą jak reszta hotelu. Rozsiedli się na wygodnych pufach. Eryk siedział na swoim obrotowym fotelu.Na stole stały soki i ciastka. Eryk zaczął rozmowę o kraju, obyczajach jakie tam panują oraz wycieczkach które są w planach i które mogą sobie dokupić.

-------------

Obudzili się w dziwnym pomieszczeniu, nie przypominało reszty hotelu chyba, że jakieś jego piwnice.

- Co jest kurwa? - krzyknął Aleks

- Gdzie jesteśmy? Co się stało? - Oliwia była już bliska płaczu

- Mieliśmy spotkanie organizacyjne, a potem znaleźliśmy się tutaj. Widziałem, kurwa! Tutaj jest haczyk - wybuchł Adrian - pewnie teraz nas zabije jakiś psychopata

- Przestań durniu nie jesteśmy w horrorze, musi być jakieś wytłumaczenie - nakrzyczała na niego Matylda

- Cicho! Tam są jakieś drzwi, idziemy - Oliwia nie dała ponieść się emocji jak reszta.

Witek siedział skulony w kącie, on nienawidził takich pomieszczeń.Oliwia szarpnęła go za rękę i wszyscy wyszli przez metalowe,zniszczone drzwi, które prowadziły na długi, korytarz gdzie nie było widać jego końca. Ostre światło padało na korytarz z innych pomieszczeń,były przeszklone oraz podpisane ich imionami. Pierwszy pokój po lewej stronie podpisany był ,,Oliwia'', na przeciwko był pokój z podpisem ,,Aleks'', dalej były pokoje ,,Matylda'', ,,Adrian'' i ,,Witek''. Pokoje były otwarte lecz żadne z nich nie chciało tam wejść.

Nie wiedzieli co mają zrobić, gdy rozległ się jakiś głos z zamieszczonych niedbale głośników :

- Nie bójcie się, strach przed czymś jest zabójczy. Teraz niech każdy z Was wejdzie do swojego pokoju, a Wasz lęk zostanie pokonany.

- Może wejdziemy i zobaczymy co dalej będzie się działo? Może to jakiś rodzaj atrakcji? Zresztą nie chce już tutaj być cokolwiek by się nie stało - powiedział Witek i wszedł do ,,swojego'' pokoju. Reszta stwierdziła, że faktycznie bezsensu stać w korytarzu i czekać nie wiadomo na co, tylko Adrian powiedział, że nigdzie nie idzie i będzie tutaj stał.

Wszyscy oprócz niego poszli do pokoi. Adrian stał i patrzył na to wszystko z korytarza, nie wiedział co za chwilę się stanie. Stał obok pokoju Matyldy, bał się o nią jednak ona była na tyle uparta, że nie posłuchała Adriana i teraz została zamknięta jak pozostała trójka w pokoju.

Chłopak usłyszał hałas i krzyk dochodzący z pokoju Oliwi, od razu ruszył w jej stronę.

Gdy dobiegł do niej zobaczył pokój wypełniający się jadowitymi pająkami, niestety nie mógł jej pomóc, drzwi były zamknięte, ani drgnęły pod wpływem silnych uderzeń Adriana. Usłyszał wzywającego pomocy Aleksa, obejrzał się w stronę jego pokoju,był wypełniony wodą już do łydek Aleksa, a woda ciągle lała się z sufitu. Domyślił się o co chodzi, pobiegł do pokoju swojej Matyldy.

- Adrian co się dzieje? - spytała niczego nie świadoma

- Nic, nie bój się spróbuje Cię wyciągnąć - Adrian nie chciał straszyć ukochanej.

Próby pomocy nie udały się, z każdej szczelinie w ścianach pokoju Matyldy zaczęły wypełzać węże. Adrian już widział, że nic nie pomoże Matyldzie.

Został Witek, Adrian patrzył jak ściany przybliżają się do jego kolegi i go zgniatają, w duchu cieszył się, że nie wszedł do swojego pokoju, ale co dalej? Nie widział co ma zrobić. Poszedł w głąb coraz ciemniejszego korytarza. Potem szedł już po omacku, nic nie widział. W pewnym momencie coś zagrodziło mu drogę, to były drzwi. Adrian po omacku znalazł i nacisnął klamkę. Otwarte. Oślepiło go światło. Wyszedł na zewnątrz, porozglądał się. Zobaczył ludzi bawiących się na plaży i w wodzie. Świat zewnętrzny który tętnił zabawą.

- Tak! Jestem uratowany! Dlaczego Matylda mnie nie posłuchała i weszła do tego cholernego pokoju?! - rozpłakał się i uklęknął.

Wściekły udał się do hotelu, aby znaleźć Eryka, przecież on musiał mieć z tym coś wspólnego.

Adrian wszedł do pokoju nr 2. Eryk siedział na swoim fotelu tyłem do niego.

- Masz mi coś kurwa do powiedzenia? Przez Ciebie zginęła moja żona i przyjaciele! - wykrzyczał, ale nie dostał odpowiedzi jedyne co usłyszał to cichy chichot.

Drzwi do pokoju zatrzasnęły się, fotel pomału zaczął odwracać się w stronę Adriana.

Adrian nie ujrzał na fotelu Eryka, to co zobaczył wprawiło go w rozpacz.

To coś wstało z fotela i ruszyło w jego stronę. Miało czerwone, potargane włosy, co nie dało zauważyć się wcześniej ponieważ postać miała na oko z 150cm wzrostu. Klaun, jeżeli można nazwać tak tą postać miała na twarzy maskę zrobioną z ludzkiej twarzy z rozmazanym makijażem na styl klauna i czerwony odznaczający się wielki nos. Zza pleców wyciągnął pistolet, strzał trafił w rękę Adriana. Klaun wcale nie chciał go zabić, chciał się z nim pobawić...

Adrian obudził się w przyciemnionym pomieszczeniu, jedynym światłem była migająca jarzeniówka, jego ręce i nogi były związane, leżał teraz na starym stole operacyjnym.

Obok niego na stoliku były zardzewiałe narzędzia chirurgiczne. Usłyszał jak ktoś otwiera kluczem drzwi, to był ten klaun z hotelu. Zaśmiał się przerażająco.

- ,,Kto żyje w strachu, nie będzie dla mnie nigdy wolny'' - powiedział.

Adrian zaczął się wyrywać i krzyczeć, jednak to tylko cieszyło złego klauna.

Klaun wziął do ręki pudełko zardzewiałych igieł, wbijał po kolei pod każdy paznokieć Adriana i podważał, a ten wył z bólu i wyrywał się. Następnie wziął coś co przypominało imadło, połamał mu powoli każdy palec, widać miał satysfakcje z bólu Adriana. Sięgnął po obcęgi, wyrywał powolutku każdy ząb. Krew zalała twarz Adriana, a ból był nie do zniesienia. Klaun pomyślał, że już czas zdobyć to co chciał przed zabawą - twarz Adriana. Zdzierał ją powoli żeby za bardzo się nie uszkodziła. Było widać tylko krew, mięśnie i kości twarzowe.

- Gdybyś wszedł do tego pokoju już dawno miałbyś za sobą o wiele mniej bolesną śmierć - ostatnie słowa które usłyszał Adrian.

Bo gdy klaun zdobył to czego chciał postanowił zabić wycieńczonego chłopaka. Jak zginął ostatecznie? Ten wątek zostawiam Wam drodzy czytelnicy.

Rok 2013.

Piątka osób, każda ze swoimi lękami. Wygrali wakacje w Tunezji. Właśnie poznali się na lotnisku i oczekują szczęśliwi wylotu...

* ,,Kto żyje w strachu, nie będzie dla mnie nigdy wolny'' - Horacy

Oznacz jako: przeczytane ulubione chcę przeczytać
Dokonaj zmian: Edytuj

Komentarze

Zaloguj się, aby dodać komentarz.

Inne od tego autora

Czas czytania: ~2 minuty Wyświetlenia: 5 950
Czas czytania: ~poniżej minuty Wyświetlenia: 1 364

Archiwum

Najnowsze i warte uwagi

Artykuły i recenzje